Kolejne wojskowe dokumenty na śmietniku. Żandarmeria i kontrwywiad nie zareagowały

Zdjęcie: Śmieci, w których zostały znalezione wojskowe dokumenty


Dane żołnierzy z jednostek na flance wschodniej oraz dokumenty zawierające wrażliwe dla bezpieczeństwa państwa informacje znalazł właściciel działki w Suwałkach. Śmieci na jego działce wyrzuciła prawdopodobnie firma, która remontowała budynki armii. Została ona wybrana w przetargu, mimo iż w sprawie jej właściciela toczyło się śledztwo prokuratorskie, a on sam trafił do aresztu. — Nie będę tego komentował, bo musiałbym użyć niecenzuralnych słów — mówi żołnierz, którego dane wylądowały w śmieciach. To kolejny wyciek wojskowych danych, który opisujemy w ciągu ledwie tygodnia.