Ograniczenia i wyjątki
Ograniczenie ruchu lotniczego zostało ustanowione ze względów związanych z bezpieczeństwem państwa na mocy rozporządzenia Ministra Infrastruktury, przewidującego możliwość wprowadzenia zakazu na okres do trzech miesięcy. Na wniosek Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, od 10 września o godz. 22:00 do 9 grudnia o godz. 23:59 obowiązuje strefa ograniczona EP R129 we wschodniej części Polski. Według mapy opublikowanej przez PAŻP obszar ten obejmuje całą granicę z Białorusią i Ukrainą.
Źródło: XAgencja zaznaczyła, iż w strefie EP R129 od zmierzchu do świtu obowiązuje całkowity zakaz wykonywania lotów, z wyłączeniem statków powietrznych należących do wojska. Dodatkowo wprowadzono całodobowy zakaz lotów cywilnych dronów. W godzinach od wschodu do zachodu słońca loty w strefie są dopuszczalne jedynie w określonych przypadkach: dla załogowych statków powietrznych po złożeniu planu lotu, wyposażonych w sprawny transponder pracujący w modzie A i C lub w modzie S, utrzymujących ciągły kontakt radiowy z odpowiednim organem ATS oraz w razie potrzeby nawiązujących dwukierunkową łączność na wyznaczonym kanale. Zakaz nie obejmuje również lotów wojskowych, operacji wykonywanych na hasło GARDA lub ALPHA SCRAMBLE oraz lotów o statusie HEAD, STATE, SAR, HOSP, MEDEVAC i FFR.
W komunikacie wskazano, iż po uzgodnieniu z Dyżurną Służbą Operacyjną Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego (DSO COP-DKP) pod numerem 261 828 202 mogą zostać dopuszczone loty lotnictwa państwowego, lotniczego pogotowia ratunkowego oraz operacje związane z niesieniem pomocy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia ludzi i zwierząt, w szczególności podczas klęsk żywiołowych, katastrof, zagrożeń ekologicznych czy innych stanów awaryjnych. Zezwolenie może obejmować również loty służące ochronie i nadzorowi infrastruktury krytycznej. PAŻP podkreśliła, iż wlot do aktywnej strefy statków powietrznych niespełniających warunków wyłączenia stanowi naruszenie przepisów Prawa Lotniczego.
Rosyjskie drony w Polsce
W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły polską przestrzeń powietrzną, wlatując nad terytorium kraju podczas ataku na Ukrainę. Część z nich została zestrzelona, a realizowane są poszukiwania ich szczątków.
Pierwsze sygnały o incydencie pojawiły się tuż przed godziną 3 w nocy, gdy Rosja prowadziła zmasowany atak na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, iż było to naruszenie o bezprecedensowej skali, traktowane jako akt agresji stwarzający realne zagrożenie dla obywateli.
Premier Donald Tusk uznał naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony za prowokację o szerokim zasięgu. Wskazał, iż wdrożone procedury funkcjonowały adekwatnie, a podejmowane decyzje były trafne. Podkreślił, iż dzięki zdecydowanym działaniom wojska oraz wsparciu sojuszników zagrożenie zostało skutecznie wyeliminowane. Zaznaczył również, iż incydent nie stanowi powodu do paniki.
