Konflikt regionalny na Bliskim Wschodzie wisi na włosku

defence24.pl 1 miesiąc temu
Okoliczności ataku na Madżdal Szams nie są do końca jasne i prawdopodobnie nie był on celowy. Hezbollah przeprowadzał w tym czasie atak rakietowy na pozycje izraelskie, ale nie miał żadnego powodu by celować w zamieszkane przez arabskich Druzów Madżdal Szams. Nie można jednak wykluczyć, iż masakra, w której zginęło 12 dzieci, była efektem braku precyzji. Hezbollah odrzucił przy tym odpowiedzialność za ten atak i według tej organizacji to Izrael odpowiada za śmierć dzieci, gdyż jakoby na boisko miała spaść rakieta Żelaznej Kopuły, która nie trafiła w cel. Wersję tę poparł oczywiście główny sojusznik Libanu tj. Iran. Wątpliwości co do odpowiedzialności Hezbollahu nie ma natomiast izraelska opinia publiczna oraz USA. Inne reakcje są bardziej stonowane i koncentrują się na próbie uniknięcia eskalacji. Na przykład francuski prezydent Emanuel Macron zadzwonił w niedzielę do izraelskiego prezydenta Icchaka Hercoga, a następnie premiera Benjamina Netanjahu, by wyrazić potępienie ataku, ale w komunikacie z rozmowy brak jest wskazania Hezbollahu jako sprawcy, za to nacisk położony jest na konieczności uniknięcia eskalacji.
Idź do oryginalnego materiału