Koniec ograniczeń na niemiecką broń dla Ukrainy. Kreml: Niebezpieczna decyzja

polsatnews.pl 11 godzin temu

Niemcy, podobnie jak Francja, Wielka Brytania i USA, znoszą ograniczenia dotyczące zasięgu rażenia wysyłanego do Ukrainy uzbrojenia - oświadczył kanclerz Friedrich Merz podczas WDR Europaforum 2025. - Oznacza to, iż Ukraina będzie mogła się bronić kierując rakiety na terytorium Rosji - wyjaśnił. Kreml stanowczo krytykuje decyzję Berlina.

Zobacz więcej

"Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby przez cały czas wspierać Ukrainę. Oznacza to, iż nie ma już żadnych ograniczeń dotyczących zasięgu broni, którą dostarczamy. Ukraina może teraz bronić się również poprzez ostrzeliwanie pozycji wojskowych w Rosji" - napisał Merz na swoim koncie w mediach społecznościowych.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow określił tę decyzję jako "niebezpieczną" i powiedział jednemu z rosyjskich dziennikarzy: "Jeśli rzeczywiście została podjęta, to jest całkowicie sprzeczna z naszym dążeniem do politycznego porozumienia pokojowego".

Zacharowa: Uderzanie w cele w Rosji oznacza udział Niemiec w wojnie

Rosja już od dawna krytykuje kraje Zachodu za dostarczenie Kijowowi broni dalekiego zasięgu. W połowie kwietnia rzeczniczka MSZ Marija Zacharowa oświadczyła, iż użycie rakiet Taurus na terenie jej kraju byłoby uznane za bezpośrednie zaangażowanie Niemiec w wojnę w Ukrainie.

ZOBACZ: Koniec Leopardów w Ukrainie, nie będzie też Taurusów. Niemcy mówią "stop"

Sojusznicy Ukrainy początkowo byli niechętni przekazywaniu rakiet dalekiego zasięgu, ale Wielka Brytania i Francja zgodziły się później na dostarczenie rakiet Storm Shadow/Scalp, których pole rażenia sięga 250 kilometrów. W listopadzie 2024 roku administracja Joe Bidena wydała zgodę na rażenie celów na terytorium federacji Rosyjskiej dzięki systemu ATACMS o zasięgu do 300 kilometrów.

Taurusy wciąż w magazynach. Niemiecka "strategiczną dwuznaczność"

Dziennikarze Deutche Welle przypominają, iż pomimo deklarowanego wsparcia dla Kijowa, rząd Olafa Scholza nie zdecydował się na wysłanie rakiet Taurus o zasięgu 500 kilometrów ze względu na obawę przed eskalacją wojny z Rosją. Nowy kanclerz również się do tego nie zobowiązał, przyjmując w zamian strategię "strategicznej dwuznaczności" i oświadczając, iż nie będzie więcej ujawniał dokładnie jaka broń przekazywana jest na front.

Idź do oryginalnego materiału