Koniec wojny na Ukrainie bliski? Wysłannik Trumpa podał konkretną datę

shareinfo.pl 10 godzin temu
fot. Gage Skidmore from Peoria, AZ, United States of America
Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa na Ukrainę zdradził, ile zajmie mu wynegocjowanie zakończenia wojny w tym kraju. Według Keitha Kelloga wystarczy 100 dni, czyli nieco ponad trzy miesiące. Były generał amerykańskiej armii twierdzi, iż na rozwiązanie rosyjsko-ukraińskiego konfliktu jest coraz mniej czasu. Kellog podkreślił, iż – wbrew panującej narracji – intencje prezydenta elekta USA są dobre i chce on uratować suwerenność Ukrainy.

W wywiadzie dla telewizji Fox News Keith Kellog – były amerykański generał i wysłannik prezydenta Donalda Trumpa na Ukrainę – stwierdził, iż na zaprowadzenie pokoju za Bugiem potrzebuje 100 dni od inauguracji Donalda Trumpa. Wojna mogłaby się więc zakończyć najpóźniej w niedzielę, 1 maja.

„Chciałbym wyznaczyć cel [zakończenie wojny w Ukrainie – red.] zarówno osobisty, jak i zawodowy. Wyznaczmy go na 100 dni” – powiedział. Dodał, iż on i Trump zdają sobie dobrze sprawę, iż mają bardzo mało czasu, aby zakończyć wojnę.

Wysłannik Trumpa na Ukrainę: Trump nie chce niczego dawać Putinowi ani Rosjanom

Kellog kategorycznie sprzeciwił się panującej narracji, jakoby Donald Trump sprzyjał Władimirowi Putinowi. Zdaniem generała jest wręcz przeciwnie. „Ludzie muszą zrozumieć: on [Donald Trump – red.] nie próbuje dać czegoś Putinowi ani Rosjanom. On tak naprawdę próbuje uratować i zagwarantować Ukrainie jej suwerenność” – podkreślił generał w wywiadzie dla Fox News.

Keith Kellog miał wyruszyć już z wizytą do Kijowa, ale niedawno odwołał podróż. Ta została przełożona na czas po inauguracji 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, która odbędzie się 20 stycznia.

Konkretna data nowej wizyty Kelloga w stolicy Ukrainy nie została przez generała ustalona. Były wojskowy nie zdradził także, dlaczego nie odwiedził tego kraju jeszcze przed objęciem władzy przez Trumpa.

Idź do oryginalnego materiału