Kraje bałtyckie ramię w ramię z Polską. „Powinny być zdolne” do obrony morza

news.5v.pl 2 tygodni temu

„Inwazja Rosji na Ukrainę to tylko część szerszej strategii” – podkreślono w opublikowanym w piątek corocznym raporcie o działalności Estońskich Sił Zbrojnych.

„Rewanżystowska Rosja” dąży do przeformowania europejskiej architektury bezpieczeństwa i odzyskania kontroli nad utraconymi terytoriami oraz rozszerzenia wpływów na obszary w przeszłości zdominowane przez Imperium Rosyjskie i ZSRR. Jednocześnie chce poszerzyć antyzachodni bufor o kraje, którym z sukcesem udało się przyłączyć do Zachodu lub o te, które są na dobrej ścieżce ku temu – czytamy w raporcie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Być może w kontekście zagrożenia dla sąsiadów Rosji, „nie jest błędem porównanie współczesności do lat 30 XX w.” – twierdzi gen. Herem — zwłaszcza iż rosyjskie elity przestawiły nie tylko gospodarkę, ale i społeczeństwo na tory wojenne.

W przeglądzie wiele uwagi poświęcono indoktrynacji rosyjskiego społeczeństwa propagandą wojenną już od dzieciństwa. Jednak na paradzie „Pionierów Putina”, trudno dostrzec szczególnie „entuzjastycznie twarze” – głosi podpis pod zdjęciem z wiecu w Petersburgu, wykorzystanym jako ilustracja do jednego z rozdziałów analizy na temat estońskiej armii.

„Trudniejsze i bardziej wymagające czasy prawdopodobnie jeszcze przed nami. Mamy jednak więcej żelaza, więcej ludzi i większą mądrość, niż kiedykolwiek przedtem. To wzbudza zaufanie” – podsumował dowódca Estońskich Sił Zbrojnych gen. Martin Herem.

Idź do oryginalnego materiału