„Po pięciu miesiącach intensywnych walk rosyjska armia inwazyjna skutecznie zdobyła dawne 31-tysięczne miasto Toreck w obwodzie donieckim. Walki realizowane są na zachodnich i północnych obrzeżach, ale 95 proc. z nich znajduje się pod silną rosyjską kontrolą” — czytamy we wpisie analityka.
Pod koniec października Rosjanie dotarli do Torećka, przełamując ukraińską obronę. Zmusili siły Kijowa do opuszczenia rozległego terenu między Sełydowym a Donieckiem. Armia Władimira Putina ma powoli cały czas przemieszczać się naprzód w obwodzie donieckim.
Rosjanie stosuje taktykę „spalonej ziemi”, próbując zniszczyć infrastrukturę miasta i pozycje ukraińskiej armii. Żołnierze mają niszczyć wieżowce i budynki mieszkalne, zmuszając siły Ukrainy do wycofania się na nowe pozycje.