Za czasów rządów PiS politycy i żołnierze krytykowali pikniki, gdzie pojawiał się wojskowy sprzęt. Twierdzono, iż to niepotrzebne wykorzystywanie armii do kampanii wyborczej. Tymczasem na początku kwietnia zorganizowano podobne wydarzenie, w którym wzięli udział politycy obecnej już władzy.