Do wiosny 1994 roku, licząc łącznie z transportem komercyjnym i udziałem w wystawach i pokazach lotniczych, Antonow An-225 Mrija uzyskał nalot ponad 671 godzin, wykonując 339 lotów. Ponieważ przestał istnieć pierwotny cel istnienia samolotu, rozpoczęto proces jego certyfikacji cywilnej, aby mógł on wypełniać inną, komercyjną rolę. A miał do tego aż nadto wiele predyspozycji… W drugiej części materiału poświęconego jednemu z najpotężniejszych samolotów w dziejach Jerzy Reszczyński opisuje losy tej unikalnej maszyny po upadku Związku Radzieckiego.