"Kulisy działań NATO na rzecz uzbrojenia Ukrainy"

grazynarebeca.blogspot.com 5 godzin temu

Autor: Tyler Durden

czwartek, sie 07, 2025 - 05:25

Autor: RFE/RL za pośrednictwem OilPrice.com,

  • Europejskie kraje NATO zobowiązały się do zakupu amerykańskiej broni, w tym Patriotów, dla Ukrainy, w miarę jak słabnie wsparcie USA pod rządami Trumpa.

  • UE wyprzedziła USA pod względem całkowitej pomocy dla Ukrainy i zobowiązała się do zwiększenia wydatków na obronę do 5% PKB do 2034 r.

  • Podczas gdy Europa zwiększa produkcję pocisków artyleryjskich, Ukraina przez cały czas pilnie potrzebuje amerykańskich systemów obrony powietrznej, aby odeprzeć rosyjskie ataki.

Wcześniej w lipcu osiągnięto porozumienie w sprawie zakupu przez europejskich sojuszników z NATO amerykańskiej broni, w tym pocisków Patriot, dla Ukrainy. Podczas gdy Niemcy ogłosiły niedawno, iż dwa Patrioty niedługo polecą do Kijowa, pozostają pytania, czy ta umowa naprawdę da Ukrainie to, czego potrzebuje w nadchodzących miesiącach.


Porozumienie, ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa i sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego w Waszyngtonie 14 lipca, jest w istocie kontynuacją tego, co było modus operandi zachodnich sojuszników od czasu inwazji na Ukrainę na pełną skalę ponad trzy lata temu: Europejczycy wysyłają do Kijowa sprzęt wojskowy, który już posiadają, a następnie uzupełniają swoje zapasy nową bronią – głównie amerykańską.

Duża różnica polega jednak na tym, iż Europejczycy muszą znacznie zwiększyć dostawy broni na Ukrainę, a administracja Trumpa jak dotąd nie złożyła żadnych nowych obietnic.

(Dostawy obiecane za administracji Bidena są jednak przez cały czas kontynuowane).

Do pewnego stopnia Europejczycy zwiększyli produkcję, aby wypełnić tę lukę, a niemiecki Instytut w Kilonii zauważa, iż po raz pierwszy od czerwca 2022 r. Europa wyprzedziła Stany Zjednoczone pod względem całkowitej pomocy wojskowej dla Ukrainy o 72 mld euro (83 mld dolarów), w porównaniu z 65 mld euro pochodzącymi z Waszyngtonu.

Zwiększone wydatki NATO na obronę


Pytaniem dla Ukrainy i jej sojuszników jest to, na ile proponowany mechanizm będzie opłacalny. W dłuższej perspektywie Europejczycy będą musieli kupować więcej broni po tym, jak na szczycie NATO w Hadze w czerwcu zobowiązali się do wydawania 5 procent produktu krajowego brutto (PKB) na obronę do 2034 roku. Kluczowym elementem tych wydatków będzie broń przeznaczona dla Ukrainy.

Dyplomata z jednego z państw UE, w anonimowej rozmowie z RFE/RL, powiedział, iż lipcowe porozumienie z Waszyngtonem jest najlepszym sposobem na utrzymanie "zaangażowania Amerykanów na Ukrainie w szczególności i w Europie w ogóle", ponieważ Stany Zjednoczone skorzystają na spodziewanym europejskim wydatku obronnym.

I choć Europa chętnie inwestuje we własny sektor obronny, to wymaga to czasu. Europejscy przywódcy zdecydowali, iż lepiej kupować amerykańskie obligacje, przynajmniej w krótkim okresie.

"Albo to, albo zostawicie Ukrainę bez broni"powiedział RFE/RL jeden z urzędników NATO, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie są upoważnieni do wypowiadania się na ten temat.

"Myślę, iż po stronie europejskiej trudno jest zdać sobie sprawę, iż to musi się wydarzyć w taki czy inny sposób".

21 lipca Grupa Kontaktowa ds. Obrony Ukrainy, sojusz ponad 50 państw, w tym wszystkie państwa członkowskie NATO i kilku partnerów spoza NATO, spotkała się online po raz pierwszy od czasu ogłoszenia porozumienia z Waszyngtonu. Na posiedzeniu grupy, która była kluczowym koordynatorem dostaw zachodniego uzbrojenia do Kijowa, zainteresowanie zakupem amerykańskiej broni dla Ukra.

iny wyraziło aż siedem państw. Kraje te obejmowały Kanadę, Belgię, Niemcy, Holandię i niektóre kraje nordyckie.

Wynikiem spotkania Grupy Kontaktowej, znanej również jako grupa Ramstein, jest to, iż Ukraina przedstawi szczegółową "listę życzeń" dotyczących tego, czego potrzebuje, koncentrując się w szczególności na obronie powietrznej i amunicji. NATO z kolei przedstawiłoby szacunkowe koszty zakupu takiego sprzętu wojskowego. Oczekuje się, iż większa jasność zostanie osiągnięta, gdy grupa Ramstein ponownie zbierze się jesienią, być może po raz pierwszy na Ukrainie.

Głównym pytaniem jest teraz, jak gwałtownie sprzęt wojskowy może zostać dostarczony na Ukrainę.

Oczekuje się, iż kraje europejskie dostarczą w tym roku 2 miliony pocisków artyleryjskich kalibru 155 milimetrów, a ponieważ Ukraina rozpoczyna produkcję krajową wspieraną przez zachodnie fundusze, luka spowodowana brakiem amerykańskiego eksportu może zostać pokryta.

Poszukiwani patrioci


Ale z obroną powietrzną to już inna historia. I to właśnie tutaj Ukraina wciąż potrzebuje amerykańskiej broni, zwłaszcza rakiet ziemia-powietrze Patriot.

Europejska alternatywa dla systemu obrony przeciwrakietowej Patriot, francusko-włoski SAMP-T, została dostarczona Kijowowi, a Rzym ogłosił niedawno, iż trzecia bateria zostanie wysłana jesienią. Jednak według dyplomatów NATO wyprodukowanie zarówno wymaganych pocisków przechwytujących, jak i całego zestawu zajmuje więcej czasu niż w przypadku Patriotów.

Kijów kwestionuje też skuteczność europejskiego systemu.

Kiedy Trump i Rutte spotkali się z prasą, aby ogłosić umowę 14 lipca, prezydent USA wspomniał, iż 17 systemów Patriot może być gotowych do zakupu dla Ukrainy.

Niemcy w zeszłym tygodniu ogłosiły, iż w najbliższym czasie wyślą na Ukrainę dwie baterie, ale nie jest jasne, skąd miałyby pochodzić pozostałe systemy.

Sześć państw europejskich – Niemcy, Grecja, Holandia, Polska, Rumunia i Hiszpania – korzysta w tej chwili z systemów Patriot, ale kraje te obawiają się, iż udostępnienie swoich baterii Ukrainie naraziłoby ich własne niebo na niebezpieczeństwo.

Zarówno Lockheed Martin, jak i Raytheon, dwaj główni producenci Patriotów, zwiększają produkcję, aby sprostać europejskim wymaganiom, ale Ukraina, znajdująca się pod ciągłym ostrzałem rosyjskim, prawdopodobnie nie odczuje korzyści w najbliższym czasie.




Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Idź do oryginalnego materiału