Podczas piątkowych rozmów w Stambule rosyjska delegacja – według źródła portalu Suspilne – miała domagać się wycofania ukraińskich sił z części obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego, które wciąż pozostają pod kontrolą Kijowa. W razie odmowy Rosjanie mieli zagrozić rozpoczęciem ofensywy na obwody charkowski i sumski.