Rosyjska operacja w obwodzie donieckim osiągnie swój szczytowy punkt na przełomie jesieni i zimy tego roku - prognozują eksperci Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszej aktualizacji. Zmianę formy natarcia Ukraińcy będą zawdzięczać warunkom pogodowym - błoto i roztopy prawdopodobnie sparaliżują rosyjskie czołgi i wozy opancerzone, a także utrudnią działania piechoty. Nie oznacza to jednak, iż Rosjanie całkowicie zrezygnują z presji na najcięższym odcinku frontu.