Kupcy z targowiska ogłosili, iż zbierają podpisy "żeby odwołać Kupaja" oraz iż zamierzają "żądać bardzo wysokiego odszkodowania za poniesione straty", w przypadku choćby tymczasowego przeniesienia ich z ul. Partyzantów w inne miejsce handlowe. Prezydent Legnicy ulega tej presji. Sprawa budowy schronu, który w czasie pokoju będzie służył jako podziemny parking na ok 400-500 samochodów, powoli posuwa się do przodu. Miasto rozstrzygnęło przetarg na wykonawcę programu funkcjonalno-użytkowego, na podstawie którego będzie mogło ubiegać się o rządowe środki na budowę schronu (podziemnego parkingu) pod placem targowym u zbiegu ul. Marii Skłodowskiej-Curie i Partyzantów. Z dwóch ofert, które wpłynęły do ratusza, jedna (tańsza) podlegała odrzuceniu ze względu na brak ważnego podpisu kwalifikowanego. W ten sposób na placu boju została wrocławska pracownia Maciej Majewski Architektura. Dokumentacja będzie kosztować Legnicę 195 tys. zł. Ma być gotowa do 15 grudnia 2025 r.
Kilka dni temu pracownia Macieja Majewskiego ogłosiła, iż podpisała z burmistrzem Grodziska Mazowieckiego umowę na zaprojektowanie pierwszego w Polsce nowoczesnego parkingu podziemnego z funkcją schronu (poniżej wizualizacja). Obiekt ma mieć kryć pod ziemią dwie kondygnacje. Będzie miał powierzchnię 10 tys. mkw.
Legnicki schron z opcją podziemnego parkingu będzie nieco większy (całkowita powierzchnia - ok