Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow we wczorajszym przemówieniu na forum ONZ oskarżył NATO i Unię Europejską o wykorzystanie Ukrainy do wypowiedzenia Rosji „prawdziwej wojny”. Brytyjska minister odrzuciła to stwierdzenie.
Siergiej Ławrow przemawiał podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych G20 w siedzibie ONZ. – Odmowa przestrzegania zasad Karty (Narodów Zjednoczonych – red.) to przejaw neokolonialnych ambicji, które prowadzą do wzrostu globalnej niestabilności i mnożą konflikty regionalne – powiedział.
Jako jeden z przykładów takich działań przedstawił „sprowokowany przez Zachód kryzys wokół Ukrainy, rękami której NATO i UE wypowiedziały mojemu krajowi prawdziwą wojnę i bezpośrednio w niej uczestniczą”.
Skrytykował także „jednostronne sankcje gospodarcze”, które według niego „rażąco” naruszają Kartę Narodów Zjednoczonych, a przy tym „uderzają w najbardziej wrażliwe, niechronione warstwy społeczeństwa” i „stanowią poważne zagrożenie dla gospodarki światowej”.
Prezydent USA Donald Trump wyraził ostatnio przekonanie, iż Ukraina odzyska okupowane przez Rosję terytoria, z kolei Rosję nazwał „papierowym tygrysem”. Do tych słów odniósł się później w wywiadzie radiowym rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, twierdząc, iż Rosja kojarzy się nie z tygrysem, a z niedźwiedziem – „a papierowych niedźwiedzi nie ma”.
Trump powiedział ponadto, iż państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty wkraczające w ich przestrzeń powietrzną, zwraca uwagę agencja Reutera.
Przybywający na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Ławrow nie skomentował tych słów amerykańskiego prezydenta.
Szef rosyjskiego MSZ rozmawiał w środę (24 września) z amerykańskim sekretarzem stanu Markiem Rubio. Jutro (27 września) ma w imieniu Rosji wystąpić na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
„Dezinformacja i propaganda”
Brytyjska minister spraw zagranicznych Yvette Cooper zwróciła się do Ławrowa, gdy ten wychodził z sali podczas jej wystąpienia. Potępiła „nieuzasadnioną wojnę agresywną” Rosji przeciwko Ukrainie.
– Żadna ilość fałszywych, oderwanych od rzeczywistości zniekształceń (prawdy – red.), dezinformacji i propagandy rosyjskiego przedstawiciela na temat przyczyn tej wojny nie przekona nikogo – powiedziała.
Tymczasem szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas wezwała światowe mocarstwa do wywarcia międzynarodowej presji na Kreml. – Nie ma żadnych oznak, by cel Rosji, jakim jest podporządkowanie sobie Ukrainy, uległ zmianie – uważa Estonka.
Mimo nacisku wielu państw UE i Ukrainy Trump nie nałożył nowych sankcji na Rosję. Zamiast tego nałożył cła na produkty z Indii za kupowanie rosyjskiej ropy i rozważa podobne działania wobec Chin.
Na wczorajszej konferencji Gabinecie Owalnym prezydent USA utrzymał zasadniczo ten sam ton wobec Rosji, wskazuje agencja Reutera. Wyraził rozczarowanie działaniami prezydenta Władimira Putina i stwierdził, iż Moskwa radzi sobie źle w wojnie na Ukrainie.













