Przywódczyni francuskiej skrajnej prawicy Marine Le Pen oświadczyła w sobotę, iż Francja nie powinna dzielić się swoim odstraszaniem nuklearnym. Wcześniej prezydent Emmanuel Macron powiedział, iż jest gotów „otworzyć dyskusję” na temat europejskiego odstraszania nuklearnego.
„Francuskie odstraszanie nuklearne powinno pozostać francuskie” – oznajmiła Le Pen, dodając, iż „nie powinno się go dzielić, a tym bardziej go delegować”.
Skomentowała też publiczny spór między prezydentami USA i Ukrainy, Donaldem Trumpem i Wołodymyrem Zełenskim, w Białym Domu. Oświadczyła, iż to „normalne”, iż mogą pojawić się starcia między przywódcami i uznała za „oczywiste”, iż Stany Zjednoczone „są sojusznikiem Francji”. (PAP)