Łęczna: Impreza dla wybranych w Centrum Kultury za pieniądze podatników! Czy to instytucja publiczna, czy prywatny folwark? [Zdjęcia]

lle24.pl 2 lat temu

Miała być nowa jakość, jest tylko jakoś. Jak się okazuje, w połowie listopada dyrektor Centrum Kultury w Łęcznej zorganizowała imprezę zamkniętą dla wybranych, za którą zapłacili podatnicy.
Czy to jeszcze instytucja publiczna czy już prywatny folwark nowej dyrektor? – pytają oburzeni mieszkańcy.

Pewnie jeszcze nie wiecie ale po cichutku, bez rozgłosu i żadnej publicznej reklamy 18 listopada 2022 świętowaliśmy 30-lecie Centrum Kultury. No może nie tak do końca świętowaliśmy, bo zaproszenia na imprezę otrzymali tylko wybrani. Szary mieszkaniec, który utrzymuje placówkę, mógł co najwyżej pooglądać fotorelację z rautu kilka dni później.
Już w samych drzwiach czekała na zaproszonych gości orkiestra i człowiek w „adidasach” (który w żadnym wypadku nie pilnował, aby do obiektu wchodzili ci, którzy mieli tam wejść). Pewnie z czystej grzeczności stał i witał gości!

W związku z tym, iż ktoś z Was mógłby mieć wątpliwości co do „sortu” zaproszonych. Najłatwiej więc będzie mi pokazać to na zdjęciach:

No jak możecie zobaczyć, było tam zarówno coś dla duszy, jak i dla ciała. Pojawiły się choćby napoje w lampkach do wina (pewnie soki owocowe ). Na zdjęciach widzicie radnych, pracowników CK, byłego i obecnego burmistrza.
Panuje dość luźna atmosfera, radny Sawicki zagaduje „skaczącego” Leszka, (miejmy nadzieję, iż nie o kolejnym miejscu zatrudnienia w miejskich instytucjach dla swojej partnerki). Jest i nowa gwiazda rady nadzorczej PGKiM Kuczyński (LINK). W dużym skrócie sami swoi… ale nie za swoje

Zapytacie pewnie kto za to zapłacił. Nie będzie zaskoczenia. Wy!

Co prawda dyrektor CK stwierdziła, iż to nie była impreza zamknięta ale pozwólmy jej błądzić. Byle pieniędzy publicznych nie myliła z prywatnymi. A nie, czekaj…

Koszt zorganizowania uroczystości wyniósł 3.473,94 zł.
Organizację imprezy wsparły także firmy: IMEDI Akademia Zdrowia oraz PUB 30.

Nic tylko czekać na kolejną informację, iż dzieciaki uczestniczące w zajęciach w centrum kultury muszą zapłacić za kredę, kredki czy jakiekolwiek inne przybory, bo CK nie ma pieniędzy

Oczywiście w normalnym samorządzie, już dzień po takiej imprezie, pani dyrektor musiałaby szukać innego zajęcia (w miejskiej szkole, w mopsie lub w radzie nadzorczej PGKiM) tu jednak nic się nie stało. Jest super, podatnik zapłacił, wybrańcy zjedli, popili, a mieszkańcy wypier….ć!

Mieszkańcu Łęcznej, imprezy za publiczne pieniądze są dla wybranych, a jak masz za dużo czasu, to sobie odśnież chodnik albo ulicę.

Idź do oryginalnego materiału