Łotewska Karosta to podręcznikowy przykład „osiedla za rzeką”. Leżąca za szerokim kanałem dzielnica połączona jest z pozostałą częścią Lipawy zwodzonym mostem i przez dziesięciolecia dorobiła się mało ciekawej opinii. Z całkiem racjonalnych powodów. Jej obcość nie wynika z banalnych uprzedzeń mieszkańców głównego miasta. Karosta, mimo rdzennie łotewskiej nazwy oznaczającej „port wojenny”, od początku istnienia związana jest z… okupantem. Najpierw carską, potem sowiecką Rosją. Bazę marynarki polecił tu zbudować car Aleksander III, dzieło kontynuował jego syn Mikołaj. Powstały charakterystyczne, zachowane do dziś budynki z czerwonej cegły, dominująca nad okolicą cerkiew o złotych kopułach i zespół żelbetonowych fortów, chroniących Karostę od północy.
Łotwa i jej skarby. Bunkry na dzikich plażach
angora24.pl 5 miesięcy temu
- Strona główna
- Wojsko i wojna
- Łotwa i jej skarby. Bunkry na dzikich plażach
Powiązane
Bundeswehra zainteresowana Tomahawkami
3 godzin temu
1,8 mld USD eksportu Baykara
3 godzin temu
Ranni rosyjscy żołnierze. Putin wysyła ich na front
3 godzin temu
Czechy zamówiły Zliny Z242LSi i Z143LSi
4 godzin temu
Japonia ze zgodą na więcej SM-6
4 godzin temu
Bułgaria odbiera F-16
5 godzin temu
Husarz czeka na pilotów z Dęblina
5 godzin temu
Pierwszy lot Falcona 2000LXS Albatros
8 godzin temu