„Litwa nie odbuduje takich stosunków, jakie miała kiedyś z Chinami” – twierdzi przewodniczący litewskiego parlamentu Saulius Skvernelis, chodzi między innymi o wsparcie Pekinu dla Rosji.
„Nie odbudujemy dawnych stosunków, ale możliwe jest utrzymanie takich samych relacji jak ze wszystkich innych krajach UE” – powiedział Skvernelis. „Stanowisko Chin jest jasne i niezmienne. A w tej sytuacji, w tym czasie, z rosyjską inwazją na szeroką skalę i wojną na Ukrainie, Chiny jako sojusznik Rosji sprawiają, iż sytuacja staje się problematyczna, dlatego nie widać żadnych wysiłków w sferze publicznej, aby przywrócić dawne stosunki. Jak powiedziałem, nie będzie czegoś takiego” – podkreślił Skvernelis.
Relacje między Wilnem a Pekinem pogorszyły się, gdy Tajwan otworzył przedstawicielstwo na Litwie w 2021 r. Niektórzy politycy mieli nadzieję, iż doprowadzi to do współpracy technologicznej w zakresie produkcji chipów.
Pekin, który uważa Tajwan za część Chin, uznał to za naruszenie tzw. polityki jednych Chin. Podczas gdy w innych krajach przedstawicielstwa wyspiarskiego państwa zwykle występują pod nazwą „Tajpej”, na Litwie nazywa się je „Tajwańczykami”. Pekin wezwał do zmiany nazwy w celu normalizacji stosunków.
Źródło: LRT.lt
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium