Ludzie Trumpa skoczyli sobie do gardeł. Lont zapaliła Ukraina. Zaczęła się gra o amerykański tron
Zdjęcie: Prezydent Donald Trump. Waszyngton, Stany Zjednoczone, 22 listopada 2025 r.
Wokół ogłoszonego planu pokojowego dla Ukrainy rozpętała się prawdziwa burza. W centrum zamieszania znaleźli się najbliżsi współpracownicy Donalda Trumpa, którzy — zamiast mówić jednym głosem — zaczęli obierać zupełnie różne kierunki. Szczególne emocje wywołały doniesienia o możliwym współudziale Rosji w tworzeniu planu oraz słowa o "rosyjskiej liście życzeń". Coraz więcej wskazuje na to, iż nie chodzi już tylko o Ukrainę, ale o wpływy, ambicje i walkę o przyszłość obozu republikanów. Jedno jest pewne — w amerykańskiej polityce przedwyborczej zaczęło mocno iskrzyć.




![To już pewne. Wojsko wraca na ziemię płocką. Około 5 hektarów wraz z obiektami w Trzepowie przekazane MON [FOTO]](https://dziennikplocki.pl/wp-content/uploads/2025/12/IMG_4608-Medium.jpg)





