Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka stwierdził w środę, iż gdyby północnokoreańscy żołnierze faktycznie wspierali Rosję w wojnie na Ukrainie, stanowiłoby to eskalację konfliktu, choć zaznaczył, iż nie wierzy w te doniesienia. Tymczasem Stany Zjednoczone przekazały, iż ich źródła wywiadowcze potwierdziły, iż żołnierze Kima są już na terenie Rosji.