- Myślę, iż większego agenta rosyjskiego niż pan w tej izbie nie ma - powiedział Patryk Jaskulski (KO) pod adresem Antoniego Macierewicza. Wcześniej poseł PiS przekonywał z sejmowej mównicy, iż szefostwo Służby Kontrwywiadu Wojskowego składa się z "agentów rosyjskich, których mianował Donald Tusk". Do słownej przepychanki doszło po wysłuchaniu wystąpienia szefa MON na temat rosyjskich dronów, które wleciały na teren Polski.