Maduro oferował Trumpowi ropę za zerwanie z Rosją i Chinami

upday.com 5 godzin temu
Rządzący Wenezuelą Nicolas Maduro zaproponował Donaldowi Trumpowi otwarcie dla amerykańskich firm wszystkich istniejących i przyszłych projektów naftowych i wydobywczych oraz zerwanie kontraktów z Rosją, Chinami i Iranem - ujawnił amerykański dziennik „New York Times”. PAP

Wenezuelski przywódca Nicolas Maduro zaoferował prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi dostęp do wszystkich projektów naftowych i wydobywczych kraju w zamian za normalizację stosunków. Propozycja obejmowała zerwanie kontraktów energetycznych z firmami rosyjskimi, chińskimi i irańskimi oraz przekierowanie eksportu ropy z Chin do Stanów Zjednoczonych.

Administracja Trumpa ostatecznie odrzuciła wenezuelską ofertę i zerwała stosunki dyplomatyczne z tym krajem w ubiegłym tygodniu. "Ten krok skutecznie położył kres porozumieniu, przynajmniej na razie" - stwierdzili rozmówcy "New York Times".

Reakcje na eskalację

Reżim rządzący Wenezuelą w odpowiedzi na eskalację militarną i dyplomatyczną USA przysiągł obronę "rewolucji socjalistycznej". Jednocześnie oświadczył, iż pozostaje otwarty na negocjacje z Waszyngtonem.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio najaktywniej dąży do odsunięcia Maduro od władzy. Nazwał go nielegalnym przywódcą, który "unika amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości" i sceptycznie odnosił się do dyplomatycznych działań specjalnego wysłannika USA Richarda Grenella.

"Grenell i wenezuelscy urzędnicy poczynili postępy w kwestiach gospodarczych, ale nie udało im się osiągnąć porozumienia w sprawie politycznej przyszłości Maduro" - przyznali rozmówcy dziennika będący blisko negocjacji. Minister spraw zagranicznych Wenezueli Yvan Gil powiedział w zeszłym miesiącu, iż Maduro nie będzie negocjował swojego odejścia.

Potencjał gospodarczy kraju

Wenezuela produkuje w tej chwili około miliona baryłek ropy dziennie, w porównaniu z trzema milionami gdy władzę obejmował Hugo Chavez - mentor Maduro. Większość wenezuelskiego eksportu ropy trafia do Chin, z wyjątkiem około 100 tysięcy baryłek dziennie, które amerykański gigant energetyczny Chevron sprzedaje USA.

Wielu ekspertów zgadza się, iż Wenezuela mogłaby gwałtownie zwiększyć wydobycie ropy dzięki znacznemu zastrzykowi kapitału zagranicznego. Różnią się jednak w opiniach co do tego, czy jest to możliwe pod rządami Maduro.

Normalizacja handlu i umożliwienie amerykańskim firmom powrotu do Wenezueli może być kuszące ze względu na największe na świecie zasoby ropy naftowej w tym kraju. Kraj posiada także znaczne złoża gazu ziemnego, złota, żelaza, boksytu i koltanu - mieszanki minerałów wykorzystywanej w bateriach elektrycznych.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału