Mają w Warszawie swoje sklepy, lekarzy, knajpy. Pytamy Ukraińców, co myślą o Polakach i sprawdzamy, skąd się biorą antyukraińskie nastroje

warszawa.wyborcza.pl 3 godzin temu
Ukraińcy chodzą do swoich lekarzy, knajp, żyją obok Polaków, ale nie mają z nimi interakcji. - To niebezpieczna tendencja, prowadzi do stworzenia dwóch równoległych społeczeństw - mówi Ukrainiec Oleksnadr Pestrykov.
Idź do oryginalnego materiału