Makabryczna sztuczka armii Putina. Straty rosną, więc Rosja chowa zabitych w rubrykach o dezercji. "Łatwiej, niż tłumaczyć rodzinie, gdzie jest ciało"

wiadomosci.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin. W tle zrzut ekranu z wideo opublikowanego przez służby prasowe rosyjskiego Ministerstwa Obrony późnym wieczorem 1 grudnia 2025 r., twierdząc, że Rosja zdobyła Pokrowsk


Rosja coraz śmielej manipuluje własnymi listami strat, wpisując poległych żołnierzy jako rzekomych dezerterów, by przykryć katastrofę na froncie. Tymczasem w Pokrowsku i Myrnohradzie trwa zacięta walka o każdy blok, choć na mapach nie sposób już wyznaczyć jasnej linii frontu. Ukraińskie oddziały odpierają kolejne szturmy, podczas gdy Rosjanie — niczym w amoku — ruszają przez otwarte pola w biały dzień. Moskwa jednak zamiast faktów woli obrazki pod kamery, udając triumfy, które w rzeczywistości kończą się kolejnymi trumnami.
Idź do oryginalnego materiału