Marcin Wyrwał: Świetny ruch Ukrainy. Teraz Rosja musi powiedzieć „nie”. I wkurzyć Donalda Trumpa

news.5v.pl 6 godzin temu

Wszystko wskazuje na to, iż Ukraińcy wyciągnęli wnioski i wzorowo odrobili pracę domową przed kolejnym spotkaniem z Amerykanami. Odwołując się do języka moralności i etyki, zrozumieli, iż bezbronna ofiara nie ma większych szans z uzbrojonym w nóż bandytą w ciemnym zaułku. Odwołując się do języka dyplomacji, zrobili co mogli w zastanych warunkach, aby zbliżyć się do zakładanego celu.

Kreml będzie miał wyjątkowo twardy orzech do zgryzienia

Po pierwsze, równo 10 dni po wydarzeniach w Białym Domu, kiedy emocje wciąż były silne, przyjechali na rozmowy w Arabii Saudyjskiej bez prezydenta Zełenskiego, który na Amerykanów działa wyjątkowo źle.

Co jednak ważniejsze, obrali adekwatną taktykę – przytakiwania Amerykanom w celu wytworzenia sytuacji, w której to Rosjanie będą musieli zaprzeczać.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Rosjanie prowadzą poważną ofensywę, która ma na celu wypchnięcie Ukraińców z obwodu kurskiego”

Nie było to dla nich zadaniem szczególnie trudnym, jeżeli chodziło o 30-dniowe zawieszenie ognia. Wszak na froncie to Rosjanie są w uderzeniu. najważniejszy hub logistyczny Pokrowsk otoczyli już od wschodu i południa, podejmując próby przejęcia kontroli nad kluczową szosą łączącą miasto z zachodnią częścią kraju.

Przede wszystkim jednak Rosjanie prowadzą w tej chwili poważną ofensywę, która ma na celu wypchnięcie Ukraińców z rosyjskiego obwodu kurskiego. Kiedy piszę te słowa, ukraińskie wojska cofają się, a w ich rękach pozostaje jeszcze tylko najważniejsze miasto Sudża wraz z przedmieściami.

JIM LO SCALZO / POOL / PAP

Wołodymyr Zełenski i Donald Trump w Białym Domu

Zatrzymanie się w tym momencie wytrąciłoby moskiewskie wojska z uderzenia i dało Ukraińcom czas na umocnienie pozycji i przegrupowanie sił.

O ile w tle amerykańsko-ukraińskich negocjacji nie rozgrywa się szersza amerykańsko-rosyjska gra (a tego przy nieobliczalnych rezydentach Białego Domu w żaden sposób nie możemy wykluczyć), to przystanie na 30-dniowe przerwanie ognia będzie dla Kremla wyjątkowo twardym orzechem do zgryzienia. W tym momencie Moskwie to się po prostu nie opłaca.

„Moskwa rozpoczęła grę w celu opóźnienia jakichkolwiek decyzji”

Tym samym ekipa Zełenskiego postawiła Putina w pozycji, w której będzie musiał powiedzieć Trumpowi „nie!”. A to – znowu, jeżeli Trump nie gra z Putinem w jednej drużynie, a naprawdę chce doprowadzić do pokoju – może rozwścieczyć amerykańskiego prezydenta.

Z doniesień płynących z obu obozów można wywnioskować, iż Moskwa już rozpoczęła swoją grę w celu opóźniania jakichkolwiek decyzji. Kiedy Trump obwieścił, iż Amerykanie spotkają się z Rosjanami w sprawie ustalenia zawieszenia broni jeszcze „dziś lub jutro”, Kreml odpowiedział ustami rzeczniczki rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej (zawsze odpowiadają Trumpowi poprzez niższych niż on rangą urzędników, to stała rosyjska taktyka umniejszania swoich oponentów), iż strona rosyjska nie wyklucza kontaktów z przedstawicielami USA w ciągu najbliższych „kilku dni”.

MAXIM SHEMETOV / POOL / PAP

Maria Zacharowa

Nie posiadając dostatecznych informacji, kto z kim gra i w co, można jednak śmiało założyć, iż Ukraińcy wykonali krok w dobrą stronę, mówiąc „tak!” Trumpowi. Nie odkryję Ameryki, mówiąc, iż amerykański prezydent to człowiek o ego tak wielkim, iż powinno wybudować się dla niego drugi Air Force One, bo aż trudno uwierzyć, iż obaj mieszczą się w jednym samolocie. Kwestie emocjonalne i prestiżowe odgrywają w tych rozmowach większą rolę niż może nam się to wydawać. W tym właśnie sensie Ukraińcy idą w dobrym kierunku.

Jeśli zaś chodzi o aktualną sytuację na froncie, to kilka godzin po ustaleniach w Arabii Saudyjskiej zadzwoniłem lub napisałem do żołnierzy znajdujących się na różnych odcinkach frontu. Wszyscy potwierdzili, iż póki co, wymiana ognia trwa w najlepsze. „Artyleria strzela z obu stron. Kiedy to piszę, właśnie coś wybuchło” – napisał jeden z nich.

Idź do oryginalnego materiału