Rosyjskie media kontrolowane przez Kreml przedstawiają piątkowe spotkanie przywódców w Anchorage jako wielki sukces dyplomatyczny. Według "Kommiersanta" najważniejszym osiągnięciem szczytu na Alasce jest to, iż "po stronie amerykańskiej ostatecznie została usunięta idea »strategicznej porażki« i »izolacji« Rosji".
Rosyjscy analitycy twierdzą, iż strona amerykańska najprawdopodobniej uwzględniła argumenty Kremla dotyczące zawieszenia broni. Ich zdaniem "rozejm nie ma sensu bez wstrzymania dostaw broni na Ukrainę czy omówienia kwestii terytorialnych".
Trump bez nowych sankcji
Dziennik "Kommiersant" podkreśla, iż Trump zadeklarował brak kolejnych restrykcji wobec Rosji. Komentatorzy gazety są przekonani, iż amerykański prezydent będzie teraz wywierać presję na Unię Europejską i Ukrainę, by zaakceptowały rosyjskie stanowisko.
Rozmówcy gazety zgodnie uważają, iż największym problemem jest w tej chwili postawa Europy i Ukrainy, które przez cały czas są zdecydowane kontynuować walkę. "Dla Rosji jest to najkorzystniejszy scenariusz: izolacja międzynarodowa została wreszcie przełamana, sankcje nie są wprowadzane, Trump nie domaga się natychmiastowego zawieszenia broni, a sytuacja na polu walki sprzyja stronie rosyjskiej" - podkreślił "Kommiersant".
Kremlowskie media o współpracy
"Rossijskaja Gazieta" wyraża przekonanie, iż piątkowe spotkanie otworzy drogę do pokoju na Ukrainie. Media kontrolowane przez Kreml twierdzą, iż Trump jest gotowy "porzucić rusofobię" jako formę nacisku na Rosję.
Komentatorzy tego medium są przekonani, iż amerykański prezydent "znacznie mniej ceni korzyści płynące z konfrontacji z Rosją, niż korzyści ze współpracy z nią". "Komsomolska Prawda" oceniła, iż Putinowi udało się przekonać Trumpa, iż "nie ma sensu rozmawiać z Rosją z pozycji siły i nie ma sensu grozić jej sankcjami, bowiem nie da się jej udusić dalszymi restrykcjami".
Reakcje Zachodu na spotkanie
Rosyjskie media przytaczają też reakcje zachodnich polityków na przebieg piątkowego spotkania. Cytując krytyczne komentarze unijnych dyplomatów, dziennik "Izwiestia" wyraził pogląd, iż "Europa z bólem zareagowała na przybycie Putina do USA".
Media kremlowskie przedstawiają spotkanie jako przełom w stosunkach amerykańsko-rosyjskich po latach izolacji dyplomatycznej.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.