Mejza 200 km/h: KGP sprawdza wniosek o immunitet

upday.com 11 godzin temu
Wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie za jazdę z prędkością 200 km/h trafił już do Komendy Głównej Policji - poinformowała w czwartek podkom. Lucyna Rekowska z zespołu prasowego KGP. Za pośrednictwem prokuratury wniosek trafi do Sejmu. PAP

Łukasz Mejza (PiS) został zatrzymany w poniedziałek na ekspresowej trasie S3 koło Polkowic za jazdę z prędkością 200 km/h. Poseł przekroczył dozwoloną prędkość prawie dwukrotnie.

Policja chciała ukarać polityka mandatem w wysokości 2,5 tys. zł i 15 punktami karnymi. Mejza zasłonił się jednak immunitetem poselskim i mandatu nie przyjął.

Wniosek o uchylenie immunitetu

W związku z nieprzyjęciem mandatu policja zawnioskowała o uchylenie posłowi immunitetu. Wniosek z dolnośląskiej komendy trafił już do Komendy Głównej Policji, jak pierwsza poinformowała rozgłośnia RMF FM.

Podkomisarz Rekowska z zespołu prasowego KGP wyjaśniła, iż zgodnie z procedurą dokumentacja zostanie sprawdzona. jeżeli wszystko będzie w porządku, wniosek za pośrednictwem prokuratury trafi do marszałka Sejmu.

Dokumentacja sprawy

Oficer prasowy KPP Polkowice podkomisarz Przemysław Rybikowski przekazał, iż we wniosku załączono notatkę sporządzoną przez policjantów bezpośrednio po zdarzeniu. Dołączono także protokoły przesłuchania, zarejestrowane wykroczenie i dokumentację związaną z immunitetem.

"Wysłaliśmy całość materiałów następnego dnia po zdarzeniu" - wyjaśnił. Pismo trafiło najpierw do Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, a w środę zostało przekazane do KGP.

Oświadczenie posła

Mejza wydał oświadczenie w odpowiedzi na doniesienia medialne o sprawie. Napisał w nim, iż "źle się zachował" i "nic tego nie tłumaczy".

"Przepraszam. Taka sytuacja nie powtórzy się więcej" - zapewnił poseł. Tłumaczył się, iż jechał "na (drodze ekspresowej) S3, a nie w terenie zabudowanym".

Uzasadnienie i deklaracje

Polityk wyjaśnił powody nieprzyjęcia mandatu. "Mandatu nie przyjąłem tylko dlatego, iż spieszyłem się na lotnisko i czas potrzebny na jego wypisanie sprawiłby, iż na pewno bym się spóźnił na samolot (ostatecznie i tak się spóźniłem)" - napisał Mejza.

Poseł PiS zadeklarował gotowość uregulowania sprawy. "Jeśli będzie taka możliwość prawna, to ureguluje ten mandat od razu", a w przeciwnym razie zrzeknie się immunitetu.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału