Mężczyzna ze złamaną nogą czołgał się w Bieszczadach, by złapać zasięg i wezwać pomoc. Połączył się przez Ukrainę

rzeszow.wyborcza.pl 1 dzień temu
26-letni mężczyzna podczas samotnej wędrówki po Bieszczadach doznał tak poważnej kontuzji stawu skokowego, iż musiał wezwać pomoc. Nie było zasięgu, więc ponad dwie godziny w deszczu i błocie czołgał się po błocie, by wezwać pomoc.
Idź do oryginalnego materiału