Międzykontynentalny pocisk balistyczny uderzył w Ukrainę

upday.com 4 godzin temu
Zdjęcie: Zdjęcie ilustracyjne. Fot. STATE EMERGENCY SERVICE OF UKRAINE HANDOUT/PAP/EPA


W czwartkowym ataku na Ukrainę Rosja użyła m.in. międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM), odpalonej z rosyjskiego obwodu astrachańskiego - powiadomiły w czwartek ukraińskie Siły Powietrzne. Taki pocisk może przenosić ładunki jądrowe, a jego zasięg wynosi do 6 tys. km.


Podczas porannego ataku "z obwodu astrachańskiego wystrzelono międzykontynentalną rakietę balistyczną" - podało dowództwo Sił Powietrznych ze sztabem w Kijowie.

Strona ukraińska nie ujawniła, jakiego typu rakietę balistyczną wystrzelili Rosjanie i czy trafiła ona w cel. Wiadomo jedynie, iż poranne, zmasowane uderzenie rakietowe skierowane było na miasto Dniepr w południowo-wschodniej części kraju.

Dzień wcześniej, w środę, ukraiński portal Defence Express, odnosząc się do niebezpieczeństwa użycia przez Rosjan międzykontynentalnego pocisku balistycznego, analizował możliwości rakiety RS-26 Rubież. "RS-26 Rubież jest pociskiem balistycznym średniego zasięgu i zasadniczo jest reinkarnacją słynnego radzieckiego RSD-10 Pionier" - pisał portal. "Jedne źródła wskazują, iż będzie to testowy wystrzał z poligonu Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim, inne mówią, iż będzie to wystrzał bojowy, co jest skrajnie mało prawdopodobne" - oceniał Defence Express.

Według portalu prace nad RS-26 Rubież rozpoczęły się nie później niż w 2006 r. i prowadzone były w tajemnicy, gdyż naruszało to traktat o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych krótkiego i średniego zasięgu INF z 1987 r.

"Dokładne charakterystyki RS-26 Rubież są w tej chwili nieznane. Wśród najbardziej wiarygodnych informacji znana jest masa startowa w granicach 40-50 ton, zasięg do 6000 km i wyposażenie w postaci czterech oddzielnych głowic bojowych o mocy 0,3 Mt każda" - pisał Defence Express.

Nowelizacja doktryny nuklearnej

We wtorek Władimir Putin zatwierdził nowelizację doktryny nuklearnej, która przewiduje, iż podstawą użycia przez Moskwę broni jądrowej byłoby "krytyczne zagrożenie" suwerenności i integralności terytorialnej Białorusi i Rosji lub udostępnienie "terytorium i zasobów" do agresji na Rosję.

Była to odpowiedź na niepotwierdzone dotąd oficjalnie informacje o udzieleniu przez administrację USA pozwolenia Ukrainie na wykorzystywanie broni amerykańskiej do rażenia celów w głębi Rosji. We wtorek Ukraina i Rosja poinformowały, iż Kijów użył amerykańskich rakiet ATACMS do uderzenia w rosyjski skład amunicji w obwodzie briańskim, ok. 130 km od granicy z Ukrainą. Pojawiły się także informacje, iż Ukraina po raz pierwszy ostrzelała cele w Rosji brytyjskimi pociskami dalszego zasięgu Storm Shadow.

Źródło: PAP

Idź do oryginalnego materiału