Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowało o rozpoczęciu 11 października szeroko zakrojonej operacji sprawdzającej gotowość bojową sił zbrojnych. Decyzję o jej przeprowadzeniu podjął Aleksander Łukaszenko, pełniący funkcję naczelnego wodza. Celem działań jest „weryfikacja zdolności armii do działania na najwyższym poziomie gotowości bojowej”.
„W ramach inspekcji gotowości bojowej, na polecenie naczelnego dowódcy sił zbrojnych – prezydenta Republiki Białorusi, realizowany jest szereg działań mających na celu doprowadzenie sił zbrojnych do najwyższego stopnia gotowości bojowej” – poinformowało białoruskie ministerstwo w komunikacie.
Według oficjalnych informacji część jednostek wojskowych ma zostać postawiona w stan najwyższej gotowości, przemieści się do wyznaczonych rejonów i podejmie działania przewidziane w rozkazie. Nadzór nad całą operacją objął sekretariat stanowy Rady Bezpieczeństwa Białorusi.
Manewry w cieniu wojny i napięć z NATO
Inspekcja gotowości armii wpisuje się w szerszy kontekst rosnących napięć w regionie. Podobne działania Białoruś podejmowała już wcześniej – zwykle w okresach zwiększonej aktywności militarnej Rosji lub w trakcie wspólnych ćwiczeń z rosyjskimi siłami zbrojnymi. Wówczas działania Mińska budziły szczególne obawy Ukrainy oraz państw NATO, które obawiają się wykorzystania takich manewrów do celów agresywnych.
We wrześniu Rosja i Białoruś przeprowadziły wspólne ćwiczenia Zapad-2025, które objęły poligony w obu krajach, a także terytorium Obwodu Królewieckiego, Arktyki i zachodnich regionów Rosji. Według szacunków litewskiego Ministerstwa Obrony w manewrach uczestniczyło ok. 30 tys. żołnierzy.
Manewry odbywały się w czasie podwyższonego napięcia w relacjach z NATO, zaledwie kilka dni po tym, jak Polska zestrzeliła rosyjskie drony, które naruszyły jej przestrzeń powietrzną. Państwa bałtyckie i Polska ostrzegały wówczas, iż Kreml może wykorzystać wspólne ćwiczenia do testowania reakcji Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Ostatecznie ćwiczenia zakończyły się bez incydentów, jednak obecna inspekcja białoruskiej armii – przeprowadzana w czasie toczącej się wojny w Ukrainie i w obliczu coraz bardziej napiętej sytuacji geopolitycznej – ponownie budzi zaniepokojenie sąsiadów.
Na podst. Polsat News