Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności

kronikatygodnia.pl 5 godzin temu
Przepisy dokładnie regulują, kto na wypadek wybuchu wojny dostanie powołanie do wojska w pierwszej kolejności. jeżeli zostanie ogłoszona mobilizacja, do służby zostaną powołane osoby między 18 a 60 rokiem życia, a w przypadku oficerów i podoficerów — do 63 lat. Z tego obowiązku zwolnione są natomiast m.in. kobiety w ciąży, osoby opiekujące się dziećmi i niepełnosprawnymi członkami rodziny, a także ci, którzy pełnią ważne funkcje państwowe. Ale po kolei…Kogo wojsko może teraz zmobilizować? Mobilizacja ma obejmować poszczególne województwa, powiaty, a choćby konkretne jednostki wojskowe. Oznacza to, iż niekoniecznie każdy, kto ma kategorię A, od razu dostanie powołanie – odpowiada w rozmowie z Business Insider Polska kpt. Jolanta Maciaszek z Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.I dodaje, iż zależy to od tego, czy zostanie zarządzona mobilizacja powszechna, czy tylko częściowa.Kto nie musi się tym martwić?Na liście osób, które są wyłączone z pełnienia służby wojskowej w czasie mobilizacji, są posłowie, senatorowie, radni i osoby zajmujące kierownicze stanowiska w państwie.PRZECZYTAJ TEŻ: Już 16 dronów znalezionych w kilku województwach. Prokuratura w Lublinie o szczegółach obiektówDo wojska nie pójdą też osoby, które – jak podaje serwis – są niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa. Wyłączeni mogą być pracownicy urzędów, NBP, CBA czy ABW, a także jednostki podległe ministerstwom i firmy świadczące usługi związane z utrzymaniem systemów łączności.Podobnie jest w przypadku firm zbrojeniowych i współpracujących z armią, które muszą zapewnić ciągłość produkcji i zaopatrzenia.Na froncie nie wylądują także pracownicy mediów publicznych, m.in. TVP i Polskiego Radia. Ich zadaniem będzie przekazywanie komunikatów społeczeństwu. Jednak „praca w mediach publicznych z automatu nie zwalnia z obowiązku obrony ojczyzny. Do armii nie idą tylko ci, którzy mają już przydziały mobilizacyjne i mają zadania związane z informowaniem społeczeństwa” – wyjaśnił Super Biznesowi MON.PRZECZYTAJ TEŻ: Briefing prasowy wojewody lubelskiego. Apelował o spokój i walkę z dezinformacjąCo grozi za niestawienie się na wezwanie?Surowe kary, łącznie z karą pozbawienie wolności na czas nie krótszy od 3 lat. Termin stawienia się w wyznaczone miejsce zależy od sytuacji i może wynosić choćby 6 godzin od ogłoszenia mobilizacji powszechnej lub wybuchu wojny.Osoby, które w trakcie mobilizacji uciekną z Polski, ryzykują karę więzienia po powrocie do kraju.Kogo armia potrzebuje najbardziej? W pierwszej kolejności – podaje Business Insider Polska – wezwania otrzymają żołnierze pasywnej rezerwy, którzy mają przydział mobilizacyjny. Osoby choćby z kategorią A, ale bez wcześniejszego kontaktu z wojskiem, raczej nie będą wzywane na początku konfliktu.NIE PRZEGAP: Przybywajcie do Tomaszowa Lubelskiego na ucztę z prosięciem. Poznacie historię ChrobregoPoza tym armia szkoli osoby, które posiadają potrzebne jej kompetencje. Na liście są m.in. operatorzy dronów, weterynarze, lekarze, kierowcy ciężarówek i specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa. Słowem zmobilizowany może być każdy specjalista, którego w danym momencie wojsko potrzebuje.Uwaga, po otrzymaniu karty mobilizacyjnej nie ma możliwości zmiany służby na zastępczą.
Idź do oryginalnego materiału