Wydatki resortu obrony mają w przyszłym roku sięgnąć rekordowej kwoty 186,6 mld zł. Będzie więcej żołnierzy, podwyżki dla mundurowych, zakupy nowoczesnego wyposażenia osobistego, transporterów Borsuk czy inwestycje w produkcję amunicji. Ale to tylko kilka celów uwzględnionych w projekcie budżetu MON-u na 2025 r. Dokument pozytywnie zaopiniowała już sejmowa komisja obrony.
Osiemnaście osób „za”, jedenaście wstrzymało się od głosu, nikt nie był „przeciw”. To bilans środowego (17.10) głosowania członków Sejmowej Komisji Obrony Narodowej dotyczącego pozytywnego zaopiniowania projektu budżetu na rok 2025 w części Obrona Narodowa. Stanisław Wziątek, podsekretarz stanu MON, który referował przed posłami z komisji planowane wydatki, podkreślił na wstępie, iż procedowany budżet jest rekordowy. W latach 2022 i 2023 na obronność wydano odpowiednio 137,1 mld zł i 158,8 mld zł. Przyszłoroczna kwota 186,6 mld zł odnosi się do środków zarezerwowanych w budżecie i w Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, co łącznie stanowi 4,7% PKB. Z samego budżetu MON ma wydać 124,3 mln zł.
– Ta wielkość procentowa jest niezwykle zadowalająca i wyprzedzająca wszystkie inne działania państw sojuszniczych w zakresie finansowania sił zbrojnych – przekonywał wiceminister Wziątek. – Są to środki, które zabezpieczą realizację głównych celów i priorytetów związanych z zadaniami stojącymi przed siłami zbrojnymi – wyjaśniał.
REKLAMA
Wymieniając główne cele i zadania finansowe stojące przed resortem obrony, Wziątek zaczął od potrzeby zwiększenia liczebności wojska, przeprowadzania szkoleń, procesu modernizacji technicznej oraz realizacji przyjętych zobowiązań sojuszniczych. Podane przez wiceministra kwoty odnosiły się m.in. do realizacji programów pozamilitarnych przygotowań obronnych (273 mln zł), projektów badawczych i celowych w zakresie obronności, uwzględnionych w obszarze szkolnictwa wyższego i nauki (250 mln zł), i wydatków na funkcjonowanie jednostek organizacyjnych, prokuratury powszechnej i adekwatnej w sprawach wojskowych (147 mln zł).
Wśród zadań rzeczowych priorytetem jest zwiększenie liczebności sił zbrojnych o 22 537 żołnierzy i 200 funkcjonariuszy SKW i SWW. W przyszłym roku polska armia ma liczyć 229 tys. żołnierzy i 3521 funkcjonariuszy służb wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, w tym 150 tys. żołnierzy zawodowych, 44 tys. żołnierzy terytorialnej służby wojskowej i 35 tys. żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
Inne priorytety budżetowe to: rozwój systemu wsparcia dowodzenia obrony powietrznej i przeciwrakietowej, rozbudowa infrastruktury odpowiadającej zwiększonym stanom osobowym, wzmocnienie obecności wojsk sojuszniczych i realizacja szkoleń, w tym krajowych i międzynarodowych ćwiczeń i treningów. Podsekretarz zapowiedział, iż na 2025 rok zaplanowano przeprowadzenie na polskich poligonach sześć dużych ćwiczeń krajowych i tyle samo międzynarodowych.
MON – jak mówił wiceminister Wziątek – chce też finansować zadania związane z kształtowaniem świadomości obronnej uczniów szkół ponadpodstawowych i uczelni wyższych oraz utrzymywania umiejętności realizacji zadań obronnych przez organy administracji publicznej i przedsiębiorców.
Resort obrony zaplanował również wzrost wynagrodzeń (średnio o 5% kwot bazowych i funduszu wynagrodzeń) i emerytur mundurowych (+6%). Waloryzacje świadczeń emerytalnych i rentowych, wypłacenie 13. i 14. emerytury ma dotyczyć prawie 159 tys. świadczeniobiorców.
Po wysłuchaniu wystąpienia wiceszefa MON-u posłowie pytali m.in. o wydatki na obronę cywilną (nie jest uwzględniona w budżecie resortu obrony), plany zakupu amunicji czy realizacji zamówienia na BWP Borsuk. Wiceminister Wziątek przypomniał, iż Narodowa Rezerwa Amunicyjna jest programem niejawnym, dlatego nie może publicznie omawiać szczegółów planu dotyczącego zakupu amunicji przez MON. Podał jednak kwotę 4,128 mld zł przeznaczoną na ten cel. Podkreślił, iż resort chce nie tylko zapewnić wojsku odpowiednią ilość pocisków, ale także, by polskie zakłady zbrojeniowe produkowały amunicję – zwłaszcza artyleryjską 155 mm.
Przedstawiciel MON-u zapewnił również o gotowości do zakupu BWP Borsuk nie później niż na początku 2025 roku. Przypomnijmy, umowa ramowa podpisana w lutym 2023 roku przez Agencję Uzbrojenia i Hutę Stalowa Wola zakładała dostarczenie polskiej armii 1000 Borsuków i 400 pojazdów specjalnych na bazie tego samego podwozia. Na posiedzeniu komisji nie padła żadna konkretna liczba wozów bojowych, które miałyby niedługo trafić do wojska.
– Nowym, bardzo ważnym aspektem jest program „Szpej”. Chcemy go chociaż w jakiejś części powiązać z programem „Tytan” – mówił Wziątek. Przyznał, iż wie „bezpośrednio od żołnierzy”, czego im potrzeba („od peleryn do gogli noktowizyjnych”). – Takie wyposażenie jest w tej chwili zamówione i w większości będzie realizowane przez polski przemysł – dodał Stanisław Wziątek.
Nad projektem budżetu będę jeszcze debatować posłowie podczas obrad plenarnych, jeżeli dokument uzyska aprobatę większości posłów trafi do prac w Senacie. Ustawa budżetowa przyjęta przez obie izby parlamentu musi zostać podpisana przez prezydenta.