
Zapewnił o tym minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz. Polityk podkreślił, iż atak na Iran to indywidualne decyzje Izraela i Stanów Zjednoczonych, a nie działanie sojusznicze w ramach NATO. Szef MON zaznaczył równocześnie, iż jedyne działania w tamtym rejonie z udziałem polskiego wojska związane były z ewakuacją obywateli RP do kraju.
Jutro oceną sytuacji na Bliskim Wschodzie, również w kontekście obecności w rejonie Polskich Kontyngentów Wojskowych, zajmie się Komitet Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego. Konflikt na linii Iran – Izrael – Stany Zjednoczone będzie też omawiany podczas rozpoczynającego się w Hadze szczytu NATO. Zdaniem szefa MON, nie będzie to główny temat rozmów przywódców państw i szefów rządów.
Głównym tematem szczytu NATO mają być wydatki na obronność państw członkowskich. Uzgodniły one w niedzielę treść oświadczenia, w którym zgodziły się na ich wzrost do 5 proc. PKB. Docelowo ma on zostać osiągnięty do 2035 roku. (IAR)