Stany Zjednoczone i Rosja przeprowadziły w bieżącym tygodniu nieoficjalną rundę rozmów, oświadczył Sekretarz Stanu USA Marco Rubio. W ich wyniku nie osiągnięto żadnego postępu w kwestii zakończenia wojny na Ukrainie.
W rozmowach nie uczestniczył prezydent Rosji Władimir Putin. Udział brali inni wysokopostawieni dygnitarze Kremla.
Rubio stwierdził, iż zdaniem Waszyngtonu najlepszym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie będzie natychmiastowe wstrzymanie ognia oraz rozpoczęcie negocjacji pokojowych. Moskwa jednak nie przejawiła zainteresowania dyplomatycznym uregulowaniem. W związku z tym, jeżeli do 8 sierpnia br. nie dojdzie do istotnego postępu w tej kwestii, prezydent USA Donald Trump zamierza podjąć zdecydowanie kroki, by wywrzeć presję na Rosji.
Jak dodał Rubio, Stany Zjednoczone posiadają wiele sposobów na to.
14 lipca br. Trump zarządał od Rosji zakończenia wojny w terminie 50 dni. Po dwóch tygodniach wyraził niezadowolenie zachowaniem Władimira Putina i skrócił termin ultimatum do 10 dni.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, iż Rosja nie zamierza stosować się do amerykańskich żądań i będzie kontynuować działania zbrojne aż osiągnie wszystkie wyznaczone przez siebie cele. Groźba nowych sankcji jest jej rzekomo nie straszna, ponieważ kraj przyzwyczaił się do funkcjonowania w takich warunkach.
Źródło: moscowtimes.ru
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium