Możliwa szkoda 812,5 mln zł: prokuratura bada Port Radom

upday.com 2 godzin temu
Prokuratura Regionalna w Lublinie wszczęła śledztwo w sprawie budowy lotniska w Radomiu. Prokuratorzy zbadają, czy decyzje o realizacji tej inwestycji - mimo przesłanek wskazujących na jej nieopłacalność - spowodowały szkodę majątkową na ponad 800 mln zł. PAP

Prokuratura Regionalna w Lublinie wszczęła śledztwo w sprawie inwestycji w Port Lotniczy Warszawa-Radom. Chodzi o wydatkowanie środków bez uzasadnienia ekonomicznego, które mogło spowodować szkodę przekraczającą 812,5 miliona złotych. Zawiadomienie o możliwej przestępczej działalności złożyła pokrzywdzona spółka Polskie Porty Lotnicze.

Śledztwo obejmuje okres od 2017 do 2023 roku. Jak poinformowała prokurator Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie, wydatkowanie środków na rozbudowę lotniska w Radomiu «miało miejsce bez uzasadnienia ekonomicznego, mimo szeregu przesłanek wskazujących na jej nieopłacalność i w oparciu o nierealne i teoretyczne założenia».

Postępowanie dotyczy nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby odpowiedzialne za majątek Polskich Portów Lotniczych. Według wcześniejszych informacji warszawskiej prokuratury, w zawiadomieniu wskazano na działania dwóch byłych prezesów PPL oraz na możliwość przekroczenia uprawnień przez urzędników Ministerstwa Infrastruktury, które nadzorowało spółkę.

Historia inwestycji

Lotnisko w Radomiu rozpoczęło działalność w maju 2014 roku jako projekt miejski. Miasto zainwestowało 100 milionów złotych, ale w 2018 roku miejska spółka Port Lotniczy Radom zbankrutowała.

Polskie Porty Lotnicze przejęły lotnisko w październiku 2018 roku za 12,7 miliona złotych. Następnie przeprowadziły jego rozbudowę w latach 2019-2023. Oficjalne otwarcie przebudowanego portu odbyło się w kwietniu 2023 roku.

Obrona byłego prezesa

Mariusz Szpikowski, były prezes PPL w latach 2016-2020, bronił działań spółki w piśmie skierowanym do PAP. Stwierdził, iż PPL zostało zobowiązane przez Pełnomocnika ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego do podjęcia inwestycji i «nie był podmiotem uprawnionym w jakikolwiek sposób do kwestionowania czy żądania uzasadniania decyzji podjętych na szczeblu ministerstw».

Według Szpikowskiego, brak ruchu na lotnisku to nie efekt wadliwych analiz. «Na lotnisku w Radomiu nie ma ruchu nie ze względu na wadliwe analizy, ale [...] z uwagi na fakt, iż zaniechania zarządzających od roku 2021 r. do chwili obecnej spowodowały już rozwój ruchu nisko-kosztowego i czarterowego na lotnisku Chopina w Warszawie, wbrew koncepcji CPK» - argumentował były prezes.

Aktualna sytuacja

Biuro prasowe PPL uznało port w Radomiu za «nowoczesną i wartościową infrastrukturę», jednocześnie przyznając w październikowym oświadczeniu dla PAP, iż «decyzję o jego budowie oraz samej skali podjęto przy bardzo słabych przesłankach ekonomicznych».

W listopadzie bieżącego roku z lotniska skorzystało zaledwie około 3,7 tysiąca pasażerów. Od początku 2025 roku łącznie port obsłużył ponad 92,4 tysiąca podróżnych. Dla porównania, pierwotnie w 2014 roku lotnisko obsługiwało loty do Rygi i Berlina.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału