Można powiedzieć, iż na Florydzie Wołodymyr Zełenski odniósł pewien sukces: nie został rozjechany przez Donalda Trumpa [OPINIA]

wiadomosci.onet.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, i Donald Trump, prezydent USA, przed wejściem do Mar-a-Lago. Palm Beach, 28 grudnia 2025 r.


Droga do pokoju w Ukrainie, jeżeli w ogóle da się go osiągnąć, składa się z mnóstwa drobnych kroczków. A także z potknięć. O niedzielnym spotkaniu na Florydzie między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem można powiedzieć przynajmniej tyle: nie było straconą szansą. Nie było katastrofą. A to, czy było czymś więcej, znów będzie zależeć od kremlowskiego dyktatora. Czy opuści kciuk, czy nie?
Idź do oryginalnego materiału