Mularczyk: Ukraina jest państwem upadłym

dorzeczy.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: Arkadiusz Mularczyk z PiS Źródło:PAP / Grzegorz Momot


Podczas dyskusji o akcesji Ukrainy do UE Arkadiusz Mularczyk stwierdził, iż jest to "państwo upadłe".


Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej było jednym z tematów dyskusji kandydatów do PE na antenie Radia Tok FM. Reprezentujący PiS Arkadiusz Mularczyk zaczął od tego, iż wejście do UE to długi proces. Padły też gorzkie słowa o Ukrainie. – Nie oszukujmy się, Ukraina jest dziś państwem upadłym, funkcjonującym tylko i wyłącznie dzięki pomocy Zachodu. Wszechobecna korupcja, przestępczość. To jest kraj, który toczy wojnę – powiedział były wiceminister spraw zagranicznych.


Mularczyk powtórzył, iż proces wchodzenia do UE trwa wiele lat. – My to musimy wspierać, to jest w naszym interesie. Ale perspektywa wejścia Ukrainy do UE jest perspektywą odległą. Czy dla Polski korzystną? Musimy się nad tym poważnie zastanowić – stwierdził.


– Panie pośle, czy określenie "państwo upadłe" jest szczęśliwe? – zapytał prowadzący dyskusję. – Przecież to państwo nie utrzymałoby się bez pomocy amerykańskiej – odpowiedział polityk PiS.


– To mówi pan jak Viktor Orban, iż to już kolonia Zachodu – ocenił dziennikarz TOK FM.


Orban: Ukraina nie jest już suwerennym państwem


Niedawno węgierski premier powiedział, iż "Ukraina zmieniła się z suwerennego państwa w zachodni protektorat". Przemawiając podczas konferencji konserwatystów w Brukseli, Orban przekonywał, iż Ukrainy nie można już uważać za niepodległy kraj, ponieważ jej przetrwanie jest całkowicie zależne od pomocy Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.


– Ukraina nie jest już suwerennym państwem. Ukraina jest teraz jedynie protektoratem Zachodu. Zatem bez otrzymania pieniędzy i broni z UE i USA Ukraina jako państwo przestałaby istnieć – powiedział węgierski premier.


Według niego pomiędzy NATO a Rosją powinna istnieć "strefa buforowa", za którą mogłaby służyć Ukraina. Zwrócił w tym kontekście uwagę na wielokrotne oświadczenia Moskwy dotyczące tego, iż "nie będzie tolerować ekspansji" Sojuszu Północnoatlantyckiego w kierunku rosyjskich granic.


Orban podkreślił, iż nie pozwoli nikomu wciągnąć Węgier w wojnę na Ukrainie. Oświadczył również, iż jest przeciwny zwiększeniu sankcji na Rosję, co zostało odnotowane przez państwową agencję TASS.


Czytaj też:Gen. Bieniek: Wojna? Chyba iż Putin zwariujeCzytaj też:Szef szwedzkiej armii: Wojna na Ukrainie będzie trwać bardzo długo
Idź do oryginalnego materiału