Estonia stawia na bezpieczeństwo. Ma powstać „mur dronów”
Estonia nie wstrzymuje realizacji „muru dronów”, projektu obejmującego wykrywanie i zwalczanie wrogich bezzałogowców. Inicjatywa ma „zapobiec stratom ludzkim” – przekonują politycy. Komisja Europejska podjęła decyzję o nieprzyznaniu dodatkowych funduszy, ale rząd zapewnia, iż ma adekwatne środki. Działania związane z wykrywaniem dronów na wschodniej granicy kraju mają się rozpocząć do końca 2027 r.
Szef estońskiego MSW Igor Taro twierdzi, iż „mur dronów” jest ważnym elementem szeroko pojętej obrony narodowej.
– Wszystko, co dotyczy granicy, jest najwyższym priorytetem, ponieważ doświadczenia Ukrainy pokazały, jak ważna jest możliwość wykrywania i zwalczania dronów. To znaczna inwestycja infrastrukturalna i jeżeli chcemy w jak największym stopniu zapobiec stratom ludzkim w przypadku potencjalnego kryzysu militarnego, to bez wątpienia jest opłacalna – zaznaczył minister w opublikowanym w środę wywiadzie dla nadawcy ERR.
Estonia: „Mur dronów” jednak powstanie. Kraj ma na to środki
Igor Taro przypomniał również, iż Estonia otrzymała ponad 22 mln euro z Unii Europejskiej w ramach Instrumentu Wsparcia Finansowego na rzecz Zarządzania Granicami i Polityki Wizowej. Jednak znaczną część tych środków przeznaczono na instalacje antydronowe.
ZOBACZ: Estonia utworzy specjalną formację obronną. Niepokojące doniesienia ws. granicy
Dodatkowo, pod koniec ubiegłego roku rząd zdecydował się wesprzeć projekt kwotą 12 mln euro rozłożoną na okres trzech lat.
„Mur dronów” w Estonii. Proponowała go też Polska
Powstanie „muru dronów” zgodnie z wytycznymi departamentu policji oraz straży granicznej powinno równać się z zakładaniem nowych instalacji oraz sieci do wykrywania i zwalczania dronów. Odbywać się to powinno wzdłuż wschodniej granicy Estonii, a także w czterech największych miastach kraju: Tallinie, Narwie, Tartu i Parnawie.
ZOBACZ: Estonia idzie w ślady Polski. Rosjanie będą wściekli
Propozycja budowy „muru dronów” została ogłoszona wiosną ubiegłego roku. W inicjatywie wzięły udział kraje graniczące z Rosją – kraje bałtyckie, Polska oraz Finlandia i Norwegia. Estonia, będąca głównym wnioskodawcą do Unii Europejskiej, ubiegała się o dofinansowanie w kwocie 4 mln euro.

kk/ sgo / PAP
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!