Wyprodukowane przez norweski koncern Kongsberg i wprowadzone w Marynarce Wojennej RP nadbrzeżne Dywizjony Ogniowe wyposażone w rakietowe pociski przeciwokrętowe NSM (Naval Strike Missile) całkowicie zmieniły sytuację na Bałtyku. Nawodne jednostki pływające rosyjskiej Floty Bałtyckiej nie mają zdolności swobodnego działania poza portem, jeżeli nie są chronione przez odpowiednio skuteczny system obrony przeciwrakietowej. A na wprowadzenie takich rozwiązań się w tej chwili nie zanosi.