Nadzwyczajny szczyt: W czwartek 6 marca w Brukseli rozpocznie się nadzwyczajny unijny szczyt w Brukseli. Gościem będzie prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski ma spotkać się m.in. z szefem NATO Markiem Ruttem. Tematami rozmów będzie wzmocnienie europejskiej obronności i wsparcie dla Ukrainy. Spotkanie zostanie rozpoczęte dyskusją o dozbrajaniu Ukrainy. Można się spodziewać, iż niektórzy przywódcy zadeklarują dwustronne wsparcie wojskowe dla Kijowa. Kraje nie porozumiały się jeszcze w sprawie pakietu wojskowego dla Ukrainy zaproponowanego przez szefową unijnej dyplomacji Kaję Kallas. Ma on wynieść minimum 20 miliardów euro.
REKLAMA
Węgry i Słowacja w opozycji: Państwami blokującymi są prorosyjskie Węgry i Słowacja, które już grożą wetem. Państwa nie zgadzają się na jakiekolwiek wojskowe wspieranie Ukrainy, ponieważ uważają, iż to przeszkoda na drodze do pokoju. choćby ogólne przygotowane wnioski mówiące o wsparciu dla Ukrainy bez konkretnej kwoty, o pokoju przez siłę czy konieczności zagwarantowania możliwie najsilniejszej pozycji przy negocjacyjnym stole wzbudzają sprzeciw Węgier, które grożą ich zablokowaniem. Według "Guardiana" Viktor Orban chce, aby UE porzuciła dokument, który ma podważać unilateralizm Trumpa. "Nie może być negocjacji w sprawie Ukrainy bez Ukrainy" - głosi projekt dokumentu. Nie jest wykluczone także, iż odmówi zaakceptowania części dotyczącej Ukrainy, a zgodzi się na część dotyczącą dozbrajania Europy. Unijni przywódcy nie będą jednak długo go namawiać na zaakceptowanie wniosków i gotowi są przyjąć dokument bez niego, większością głosów.
Zobacz wideo istotny apel Kosiniaka-Kamysza w Sejmie. Bezpieczeństwo Polski zagrożone?
Fico grozi wetem: Z kolei słowacka gazeta "Dennik N" donosi, iż premier Robert Fico "grozi zablokowaniem jakiejkolwiek pomocy dla Kijowa". Fico miał powiedzieć, iż Słowacja nie poprze żadnej pomocy wojskowej ani finansowej, jeżeli przyczyni się ona do przedłużenia walk. Co więcej, zagroził, iż skorzysta z prawa weta.
Przeczytaj również: "Macron wygłosił specjalne orędzie do narodu. 'Nasz sojusznik zmienił stanowisko w wojnie'".Źródła: Reuters, IAR, Guardian, Dennik N