Nagły zwrot ws. misji kosmicznej z udziałem Polaka. NASA podjęła decyzję!

Sytuacja wokół długo wyczekiwanej misji kosmicznej z udziałem Polaka znów przybrała niespodziewany obrót. Choć przygotowania trwały od miesięcy, a emocje rosły z każdym dniem, pojawiły się kolejne doniesienia, które zaskoczyły wielu obserwatorów.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowe opóźnienie misji z udziałem Polaka. Start wciąż bez daty

Misja, która miała wynieść pierwszego Polaka na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, znów została wstrzymana. Choć jeszcze niedawno mówiło się o starcie w najbliższych dniach, NASA przekazała właśnie, iż potrzebuje więcej czasu w ocenę sytuacji na ISS.

Problemy się piętrzą

Sławosz Uznański-Wiśniewski miał wylecieć w kosmos już 29 maja. Od tego czasu data startu misji Ax-4 była przekładana kilkukrotnie. Najpierw przeszkodziły warunki atmosferyczne, potem wykryto usterki techniczne, w tym wyciek ciekłego tlenu i problemy z hermetycznością rakiety Falcon 9.

Gdy opóźnienie wydawało się już przezwyciężone, pojawił się kolejny problem — tym razem po stronie samej stacji kosmicznej. W rosyjskim module Zwiezda doszło do wycieku powietrza, który spowodował spadek ciśnienia. Choć awarię naprawiono, NASA postanowiła odłożyć start, by dokładniej przeanalizować stabilność systemów ISS.

Nie tylko technika, także polityka

Na sprawę cieniem kładzie się również napięcie między Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem. Szef SpaceX — firmy odpowiedzialnej za kapsułę Crew Dragon, która ma wynieść astronautów na orbitę — sugerował, iż może wycofać wsparcie dla misji NASA i jej partnerów. Taki krok mógłby poważnie zagrozić nie tylko misji Ax-4, ale i kolejnym załogowym lotom.

To właśnie kapsuła Dragon ma być środkiem transportu dla czteroosobowej załogi: byłej astronautki NASA Peggy Whitson, pilota z Indii Shubhanshu Shukli, Węgra Tibora Kapu oraz Polaka Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Dla Polski to historyczny moment — Uznański-Wiśniewski byłby pierwszym naszym rodakiem, który znalazłby się na pokładzie ISS.

NASA czeka z decyzją

Agencja podkreśla, iż stacja kosmiczna to złożony organizm, którego elementy muszą działać w pełnej synchronizacji. Przed przyjęciem nowych członków załogi NASA chce mieć pewność, iż wszystkie systemy są sprawne po ostatnich naprawach rosyjskiego segmentu.

Nowa data startu ma zostać ogłoszona „w najbliższych dniach”. Tymczasem przyszłość misji Ax-4 pozostaje niepewna, a Uznański-Wiśniewski — choć gotów do lotu — musi uzbroić się w cierpliwość.