Narodził się jak zwierzę - arcybiskup o brutalnym realizmie Bożego Narodzenia

upday.com 3 godzin temu
Chrystusa rozpoznają ludzie pokorni, którzy mają w sobie zgodę na miłość; siłacze tego świata zawsze będą wybrzydzać, krytykować i zawsze będą się od Niego oddalać - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. PAP

Arcybiskup Adrian Galbas z Katowic wyjaśnił w rozmowie z PAP głębokie teologiczne znaczenie Bożego Narodzenia. Podkreślił, iż Bóg objawił się jako małe, bezbronne dziecko, by budować relację opartą na miłości, a nie na lęku. Hierarcha ostrzegł również przed komercjalizacją świąt i wezwał wierzących do przypominania społeczeństwu ich prawdziwego, nieutylitarnego sensu.

Arcybiskup Galbas wyjaśnił w wywiadzie dla PAP, dlaczego Wcielenie przyjęło formę bezbronnego niemowlęcia. «Może po to, żeby nas odblokować i nie przerazić swoją wielkością? Bo gdyby przyszedł jak potężny Pan, z całą swoją mocą, z całą siłą, to jedyną reakcją na to przyjście byłby lęk», powiedział hierarcha. Dodał, iż Bóg nie chce budować relacji na strachu, ale na miłości. «Kiedy spotykamy się z małym, bezbronnym niemowlęciem, to się go nie boimy. Raczej chcemy się nim zaopiekować, przyjąć je», wyjaśnił.

Hierarcha podkreślił, iż pokora jest kluczem do rozpoznania Chrystusa. Zwrócił uwagę, iż król Herod i uczeni w Piśmie mieli trudności z przyjęciem Chrystusa z powodu pychy, podczas gdy prości pasterze z Betlejem łatwo Go zaakceptowali. «To także ważna wskazówka dla nas, iż ktokolwiek, kto przychodzi w imię Boga, jeżeli przychodzi jak panisko, siejąc strach, będzie fałszywym prorokiem», ostrzegł arcybiskup.

Brutalny realizm narodzin

Arcybiskup Galbas opisał warunki narodzin Jezusa jako skrajnie ubogie. «Jezus nie tylko nie urodził się jak król, ale urodził się w gorszych warunkach niż rodzili się biedacy. adekwatnie urodził się nie jak człowiek, ale jak zwierzę – w stajni», powiedział PAP. Dodał, iż kolędy nadają temu ciepłą oprawę, ale Ewangelia jest twarda. «Nie było dla nich miejsca, położyła Go w żłobie. To jest brutalny realizm życia. Jezus chce nam przez to powiedzieć, iż już niżej nie można zejść», wyjaśnił hierarcha.

Hierarcha przywołał słowa św. Jana Ewangelisty: «Tak Bóg umiłował świat, iż Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne». Arcybiskup nazwał Wcielenie "szaleństwem gestu Boga" i "absolutną niecodziennością".

Komercjalizacja i wezwanie do działania

Arcybiskup Galbas odniósł się do współczesnego postrzegania świąt. Zauważył, iż kultura masowa próbuje przedefiniować Boże Narodzenie na "święta grudniowe", "święta zimowe" czy "święta magiczne". Hierarcha stwierdził, iż dawanie prezentów nie jest złe, jeżeli wyraża prawdziwą troskę, ale staje się problematyczne, gdy ma charakter wyłącznie transakcyjny.

Arcybiskup zachęcił niewierzących do przyjęcia wartości świątecznych – rodziny, bliskości, pokoju i miłości, które mają "wielką wartość w zimnym i ciemnym grudniu". Wezwał chrześcijan do wytrwałego przypominania społeczeństwu o prawdziwym, niekomercyjnym znaczeniu Bożego Narodzenia i do "chrystianizowania" kultury masowej, zamiast obrażania się na próby zeświecczania święta.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału