Przełomowe odkrycie: "New York Post" opublikował artykuł, w którym opisał poruszającą historię rodziny 17-letniego Yuvala ze Stanów Zjednoczonych. Latem ubiegłego roku nastolatek odwiedził wraz z matką były nazistowski obóz zagłady Auschwitz. Podczas wizyty wpadł na trop, który pomógł rozwiązać zagadkę dręczącą jego rodzinę od blisko 80 lat. Jego rodzina szukała informacji od końca II wojny światowej o zaginionym bracie dziadka - Freddym Popperze.
REKLAMA
Ocalała praca: Podczas zwiedzania wystawy prac plastycznych dzieci w obozie, 17-latek z Nowego Jorku obok jednej z prac zauważył imię brata swojego dziadka, 13-letniego Freddy'ego Poppera, którego los był do tej pory nieznany dla całej rodziny. - Ta podróż dała mojej rodzinie dowód i zamknięcie rozdziału. Nigdy nie wyobrażaliśmy sobie, iż to jest możliwe - powiedział młodzieniec w rozmowie z serwisem. Z kolei matka Yuvala powiedziała, iż to odkrycie wprawiło ją w osłupienie. - Zobaczyłam to imię i serce mi stanęło. Nie mogłam złapać oddechu. To uleczyło coś, co było zepsute od pokoleń - powiedziała 46-latka.
"Dziadek byłby dumny": - Myślałem o tysiącach scenariuszy na temat tego, jak to się potoczy, ale choćby nie śniłem, iż rozwiążę rodzinną tajemnicę - powiedział nastolatek w rozmowie z "New York Post". - Myślę, iż dziadek byłby ze mnie dumny, iż pojechałem w tę podróż i odnalazłem ten fragment rodzinnej historii - podkreślił Yuval.
Zobacz wideo Przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy w 80. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Auschwitz
Rozdzieleni bracia: Brat Freddy'ego - Michael przez całe swoje życie nie wiedział się, co stało się z jego starszym bratem. Gdy wybuchła wojna i bracia zostali rozdzieleni. Jeden z nich został wysłany w góry, by schronić się w stodole sąsiadów, a drugi trafił do rodziny mieszkającej w Budapeszcie. Michael przeżył wojnę, ale nieznany los jego brata prześladował go przez całe życie, aż do jego śmierci w 2020 roku.
Czytaj także: "Niespodziewany gość podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. 'Wszyscy musimy walczyć o życie'".Źródło: New York Post