Nawrocki oskarża Moskwę o atak dronów na Polskę

upday.com 3 godzin temu
Prezydent RP Karol Nawrocki w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Bild” powiedział, iż niedawny atak dronów na Polskę inspirowany był przez Rosję. Opowiedział się za rezygnacją przez wszystkie kraje NATO z importu rosyjskiej ropy. Zdaniem polskiego prezydenta kwestia niemieckich reparacji wojennych dla Polski nie jest prawnie zamknięta. PAP

Prezydent Karol Nawrocki oskarżył Rosję o bezpośrednie sterowanie atakiem dronów na polską przestrzeń powietrzną. "Nie mamy żadnych wątpliwości, iż był to atak sterowany bezpośrednio z Moskwy. Ten rodzaj ataku pokazał, do czego zdolny jest Władimir Putin" - powiedział w wywiadzie dla niemieckiego "Bilda".

Polski prezydent podkreślił konieczność przygotowań obronnych jako gwarancji pokoju. "Musimy zrobić wszystko, żeby być przygotowanymi do wojny, ponieważ tylko wtedy będzie pokój" - zaznaczył przed wtorkową wizytą w Berlinie, gdzie spotka się z prezydentem Frankiem Walterem Steinmeierem oraz kanclerzem Friedrichem Merzem.

Poparcie dla sankcji na Rosję

Nawrocki poparł propozycję prezydenta USA Donalda Trumpa o całkowitej rezygnacji państw NATO z importu rosyjskiej ropy. "Wszystkie kraje, które pragną pokoju i wolności, powinny zrezygnować z subwencjonowania Federacji Rosyjskiej" - powiedział. "Powinniśmy izolować Rosję" - dodał, zaznaczając, iż Polska nie importuje rosyjskiej ropy.

Prezydent skrytykował Niemcy i inne kraje zachodnie za prowadzenie interesów z Rosją przed wojną w Ukrainie. Według niego, zachęcały one Rosję finansowo i gospodarczo do ataku na Ukrainę.

Plan pokojowy Trumpa

Nawrocki wyraził wiarę w sukces planu pokojowego Donalda Trumpa, nazywając go "jedynym przywódcą wolnego świata" zdolnym do prowadzenia takich negocjacji. "Tylko sankcje i tylko Donald Trump jako prezydent USA może wywrzeć presję na Putina, żeby zakończył wojnę i zachował terytorialną integralność Ukrainy" - powiedział.

Zdaniem prezydenta Europa powinna wspierać Trumpa w tych wysiłkach. "W zakresie bezpieczeństwa powinniśmy mówić jednym głosem" - zaznaczył.

Reparacje wojenne w centrum rozmów

Pytany o reparacje wojenne podczas wizyty w Berlinie, Nawrocki wskazał na parlamentarny raport szacujący odszkodowania za straty wojenne na 6,2 bln zł. "Ta liczba jest dla nas punktem odniesienia" - powiedział prezydent. Nawrocki chce otworzyć "konstruktywną debatę" między Polską a Niemcami jako partnerami w UE i NATO.

"Ten temat jest niezwykle istotny dla Polaków" - zaznaczył, podkreślając, iż wbrew stanowisku niemieckiego rządu kwestia reparacji nie jest prawnie zamknięta. "Uznaję, iż reparacje są ważne i dla Polski, i dla naszych partnerów, dla Niemiec, żeby tę sprawę zakończyć" - podsumował.

W przyjętej 14 września 2022 roku uchwale posłowie wszystkich klubów stwierdzili, iż Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za straty spowodowane przez państwo niemieckie w wyniku agresji na Polskę i okupacji w latach 1939-1945. Sejm wezwał rząd Niemiec do przyjęcia politycznej, historycznej, prawnej i finansowej odpowiedzialności za skutki wojny rozpętanej przez III Rzeszę Niemiecką.

Polityka migracyjna i granice

Odnosząc się do zamknięcia granic, Nawrocki podkreślił, iż Polska uniknęła błędów w polityce migracyjnej popełnionych przez Niemcy i inne kraje zachodnie. Zaznaczył, iż Polska nie chce ponosić odpowiedzialności za te błędy, mimo iż zamknięcie granicy spowodowało zakłócenia w strefie Schengen i ucierpieli polscy przedsiębiorcy oraz mieszkańcy regionów przygranicznych.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału