
Władze Słowenii zakazały w czwartek (25 września) wjazdu na terytorium kraju premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, oskarżonemu o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości – poinformowała w czwartek na konferencji prasowej Neva Graszicz, sekretarz stanu w słoweńskim MSZ.
Jest to kolejny krok ze strony Słowenii, który służy wywarciu presji na Izrael w związku z wojną w Strefie Gazy.
W lipcu Słowenia uznała za personae non gratae ministra finansów Izraela Becalela Smotricza oraz ministra bezpieczeństwa Itamara Ben Gwira. Następnie Lublana wprowadziła embargo na handel bronią z Izraelem oraz zakaz handlu towarami z okupowanych terenów palestyńskich.
W czerwcu ubiegłego roku Słowenia uznała państwo palestyńskie.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Kraj ten był jednym z najgłośniejszych w Europie krytyków działań Izraela w Strefie Gazy, a prezydentka Natasza Pirc Musar nazwała je ludobójstwem.
W listopadzie 2024 r. Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze wydał nakazy aresztowania Netanjahu oraz ówczesnego izraelskiego ministra obrony Joawa Galanta, oskarżając ich o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości w związku z wojną w Strefie Gazy.
Według strony palestyńskiej, w trwającej od blisko dwóch lat ofensywie izraelskiej armii zginęło ponad 65 tys. Palestyńczyków, w zdecydowanej większości cywilów. Organizacje praw człowieka uważają te szacunki za zaniżone. Izraelska operacja jest odwetem za atak Hamasu na Izrael z początku października 2023 r., w wyniku którego śmierć poniosło około 1,2 tys. osób, a przeszło 250 trafiło do niewoli.