
Olha Zolotkova przyjechała do Winnipeg z córką w maju 2022 roku, zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu przez Rosję pełnej inwazji na Ukrainę. Teraz pracuje jako asystentka edukacyjna i założyła własną firmę.
Kiedy Olha Zolotkova przyjechała do Winnipeg kilka miesięcy po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r., nie mówiła po angielsku. Dziś stoi na czele własnej firmy — By Zola, sklepu internetowego i butiku w Exchange District, w którym oferuje modę w dużych rozmiarach dla kobiet.
– Jestem podekscytowana i trochę się martwię… ale cieszę się, bo mamy wolność i szansę zacząć coś nowego – mówi, wspominając, iż pomysł na biznes narodził się po tym, jak miała trudności ze znalezieniem ubrań dla siebie.
Na Ukrainie Zolotkova była nauczycielką, dyrektorką szkoły i redaktorką podręczników. Wciąż pracuje jako asystentka edukacyjna, ale ma nadzieję, iż jej marka przyciągnie klientki szukające wygodnej i dostępnej mody.
Tysiące nowych początków
Od lutego 2022 r. do Manitoby przybyło prawie 30 tys. Ukraińców. Choć nie ma statystyk o liczbie nowo założonych firm, inicjatywy podobne do By Zola pojawiają się coraz częściej.
Jedną z nich jest KoloShop Julii i Serhija Okhrimenko — sklep z upominkami, który wspiera twórców z Ukrainy. Działa w House of Local przy Watt Street i niedługo będzie świętować rok działalności.

Małżeństwo Serhij Ochrimenko i Julia Ochrimenko świętują pierwszą rocznicę powstania KoloShop, ukraińskiego sklepu z upominkami w Winnipeg, w którym sprzedawane są przedmioty wykonane przez osoby, które uciekły przed wojną na Ukrainie.
– Naszym celem jest pomóc tym ludziom. jeżeli 50 osób dzięki temu zarobi trochę pieniędzy — to ogromny sukces – mówi Julia.
Dla właścicieli to coś więcej niż biznes — to sposób na budowanie wspólnoty poza ojczyzną.
– Jesteśmy silni, ale wszyscy potrzebujemy wsparcia. Działamy razem — nie jesteś sam – podkreśla Serhij.
Chcą budować przyszłość — mimo tęsknoty
Wspólna przedsiębiorczość pomaga uchodźcom odnaleźć się w nowej rzeczywistości i odbudować poczucie sensu. Wielu z nich, jak Zolotkova, nie wie, co przyniesie przyszłość i czy wróci do ojczyzny:
– Może kiedyś, gdy wojna się skończy, odwiedzimy Ukrainę… Ale dziś sytuacja w kraju pogarsza się z dnia na dzień. To bardzo trudne pytanie.
Na razie Olha koncentruje się na rodzinie i rozwijaniu swojego sklepu. Jej córka studiuje na Uniwersytecie Manitoby, a mąż i rodzice również znaleźli bezpieczny dom w Winnipeg.
– Budujemy tu nowe życie, ale przez cały czas tęsknimy za poprzednim – dodaje.
Głos biznesowego wsparcia

Witalij Lebezun, wiceprezes Warkentin Business Solutions, powiedział, iż firma odpowiada na pytania Ukraińców, którzy przybyli do Manitoby od początku wojny, dotyczące wymagań związanych z zakładaniem działalności gospodarczej i prowadzeniem działalności na własny rachunek.
Vitaliy Lebezun z Warkentin Business Solutions, który sam przyjechał do Manitoby z Ukrainy ponad 20 lat temu, podkreśla, iż przybysze coraz częściej szukają informacji o zakładaniu firm:
– Wielu z nich chce zacząć od nowa. To niesamowite móc im pomagać.














