Nie słychać ich głosu….

Nie słychać ich głosu.
Nie widać ich pośpiechu.
A jednak – one pracują.
Każde drzewo, które mijamy w drodze do pracy, obok którego bawią się dzieci czy do którego się przytulamy, wykonuje gigantyczną pracę
Filtruje powietrze, gromadzi wodę, chłodzi miasto i… daje siłę!
Bez umów, bez rachunków, bez narzekania na pogodę.
Właśnie! Pogoda 12 października? Cóż, nie zapowiadała się najlepiej
Mimo to, inaugurując nowy rok aktywności w JRS, ruszyliśmy w drogę! Nasz fantastyczny przewodnik Krzysztof Sójka zaprosił nas do Ostrówka, by poznać historię życia i posługi św. Faustyny, pospacerować po lesie, upiec kiełbaski i nacieszyć się jesiennymi barwami
To właśnie tutaj, w Ostrówku, młoda Helena Kowalska – zanim została świętą Faustyną – spędziła kilka miesięcy, pracując i dojrzewając w ciszy do swojego powołania. To miejsce przypomina, iż świętość rodzi się w prostych, codziennych chwilach.
Mimo chłodu i mżawki, organizacyjna lokomotywa Marta Pazdej zebrała 40 uczestników: uchodźców z Ukrainy, Białorusi, Iranu i Syrii. Dzięki wsparciu o. Darka Michalskiego i wolontariuszki Ewuni Frąckowiak, plan udało się w pełni zrealizować.
Wróciliśmy dotlenieni, szczęśliwi i wdzięczni
Bo jak napisała św. Faustyna:
„Świętość nie polega na wielkich czynach, ale na wielkiej miłości”
Sezon wycieczkowy w JRS uważamy za otwarty!
A to dopiero początek…

Tekst Marta Pazdej

P.S. Jeszcze dodam, frekwencja pozytywnie zaskoczyła organizatorów! Teraz wiemy, z którymi ludźmi można i w ogień, i w wodę! Dla nich warto pracować!

#JRS
#ŚwiętaFaustyna
#Ostrówek
#Integracja
#Jesień
#Wycieczka
#RazemSilniejsi
#BożeMiłosierdzie

Żródło materiału: wAkcji.org – JRS Poland – Jezuicka Służba Uchodźcom