Lekarze bez Granic opublikowali wyniki tegorocznej edycji raportu Barometr Humanitarny. Większość uczestników badania oceniła, iż już nie uchodźcy i migranci potrzebują pomocy, ale Polacy. 83 proc. zadeklarowało, iż w ciągu ostatnich 12 miesięcy* choć raz zaangażowało się w aktywność dobroczynną. Jest to wynik nieco niższy niż w roku 2023 - 88 proc. - To, iż wciąż mówimy o grupie ponad 80 proc. badanych, jest bardzo dobrą wiadomością. To pokazuje, iż duże zaangażowanie się utrzymuje. Było oczywiste dla nas, iż pełnoskalowa napaść Rosji na Ukrainę rozbudziła w nas gotowość i chęć zrobienia czegoś. To jest ważne - wyjaśnia Draginja Nadażdin, dyrektorka generalna polskiego biura Lekarzy bez Granic w rozmowie z Gazeta.pl.
REKLAMA
Urszula Krassowska, dyrektorka badań społecznych w agencji badawczej Opinia24 uważa, iż wyniki raportu są pozytywne "ze wskazaniem na ostudzenie nastrojów bardzo pozytywnych". - Aktywność Polaków spadła, choć nie jest to drastyczny spadek. Musimy też pamiętać, iż rok 2023 był wyjątkowy. Po wybuchu wojny w Ukrainie w naszym społeczeństwie panowała duża mobilizacja do pomagania naszym sąsiadom. w tej chwili te wyniki się stabilizują. Trochę się przyzwyczajamy i jesteśmy obeznani z tą sytuacją - tłumaczy.
Zobacz wideo Draginja Nadażdin: Czekamy tylko na sygnał do wjazdu z większą pomocą dla Strefy Gazy
Polacy mniej chętnie pomagają uchodźcom i migrantom. "Oswoiliśmy się"
Jedno z pytań w Barometrze Humanitarnym dotyczyło celów, jakie ankietowani są skłonni wspierać finansowo. Najwięcej osób wybrało zdrowie i leczenie - 78 proc. badanych oraz opiekę nad zwierzętami - 74 proc. W 2025 roku mniej chętnie niż przed dwoma laty Polacy wspierają walkę z niedożywieniem (spadek z 81 do 72 proc.) oraz prawa człowieka (spadek z 67 do 61 proc.).
Jednak największe spadki dotyczą pomocy uchodźcom i migrantom. Dwa lata temu Polacy zdawali się robić rozróżnienie na uchodźców (rozumianych jako Ukraińców uciekających przed wojną) i migrantów (często ekonomicznych, którym pomoc może należeć się w mniejszym stopniu). Tych pierwszych w 2023 roku gotowych było wesprzeć 62 proc. Polaków., a migrantów 52 proc. respondentów. W 2025 roku odsetek ten skurczył się zdecydowanie - odpowiednio do 43 i 34 proc. - Zrównaliśmy uchodźców i migrantów. Oswoiliśmy się trochę z myślą dotyczącą wojny w Ukrainie, tą wojną toczącą się najbliżej nas. Z drugiej strony obserwujemy bardzo negatywną, czasem odczłowieczającą, narrację polityków wobec migrantów, szczególnie w kontekście granicy z Białorusią - mówi szefowa organizacji.
Codzienna pomoc "w ramach swoich możliwości"
W tegorocznym badaniu podobnie, jak w poprzednich latach, respondenci najczęściej wymieniali przekazanie pieniędzy do puszki w trakcie zbiórki - 43. proc. Na drugim miejscu jest przekazanie 1,5 proc. podatku organizacji pożytku publicznego - 39 proc. Trzecią najczęściej wskazywaną formą pomocy jest przekazanie potrzebującym ubrań, żywności lub innych przedmiotów - 36 proc. Aktywne formy wsparcia są na końcu zestawienia: 14 proc. badanych zadeklarowało udział w wydarzeniu charytatywnym, 11 proc. - oddanie krwi, a 9 proc. wolontariat.
Lekarze bez Granic opublikowali wyniki raportu Barometr Humanitarny 2025. 9 kwietnia 2025 r. Źródło: Lekarze bez Granic
Zdaniem Urszuli Krassowskiej przekazanie 1,5 proc. podatku nie wymaga wielkiego wysiłku. - To kwestia wpisania organizacji i jej KRS-u, i potwierdzenia w formularzu. Ale okazuje się, iż ten odsetek spada. Może to wynika z tego, iż ludzie się rozliczają w sposób automatyczny i wtedy może choćby nie uzupełniają tych rubryk - rozważa dyrektorka. - Młodzi ludzie częściej uczestniczą w wydarzeniach charytatywnych, oddają krew i są wolontariuszami. Oni też częściej deklarowali chęć ciągłego wspierania wybranego celu, bo są np. oswojeni z płatnościami w internecie. Wszystko oczywiście w ramach swoich możliwości - dodaje Krassowska.
Na przekonanie, iż ludzie powinni sobie pomagać oraz wiarę w zasadę wzajemności ("dobro wraca") jako motywację do pomagania wskazała ponad połowa Polek i Polaków - 53 proc. Z kolei grupa 35 proc. badanych stwierdziła, iż pomaga, ponieważ tak została wychowana. W tych odpowiedziach analitycy zauważyli kilkupunktowy spadek. Wyraźnie mniej osób niż dwa lata temu jako motywację do pomagania wskazało "obecną sytuację" i poczucie, iż "chce coś zrobić" - 26 proc. wobec 37 proc. w roku 2023. Spada również nasza satysfakcja z pomagania (do działania motywuje ona 23 proc. respondentów, o 7 pp. mniej niż dwa lata temu). Niezmiennie około 10 proc. Polek i Polaków deklaruje, iż dobrze im się powodzi i mają możliwość niesienia pomocy.
"Potrafimy się mobilizować"
Różnice w gotowości do wsparcia różnych celów społecznych widać również w poszczególnych grupach wiekowych. Młodsze osoby częściej niż starsi badani deklarują chęć wsparcia zwierząt, praw człowieka, kobiet i mniejszości seksualnych. Osoby z grupy 18-24 chętnie wsparłyby ludzi z państw dotkniętych katastrofami naturalnymi - 85 proc. wskazań. Z kolei osoby w grupie 25-34 lata - pomogłyby w walce ze zmianami klimatycznymi. Badani w wieku 60 lat i więcej częściej niż inni gotowi są wspierać ludzi z państw dotkniętych katastrofami naturalnymi lub konfliktami zbrojnymi oraz uchodźców.
Lekarze bez Granic opublikowali wyniki raportu Barometr Humanitarny 2025. 9 kwietnia 2025 r. Źródło: Lekarze bez Granic
- Ludzie są gotowi do pomocy innym w trudnych warunkach. Wzrasta chęć pomocy ludziom, którzy są ofiarami katastrof naturalnych. To jest w nas mocno zakotwiczone, jako społeczeństwo potrafimy się mobilizować - uważa Urszula Krassowska. Dodaje, iż w przypadku katastrof, takich jak powódź czy trzęsienie ziemi, Polacy pomagają ofiarom w niedalekim sąsiedztwie. - Jednocześnie Polacy uważają, iż w pierwszej kolejności pomagać powinny instytucje państwa, którego dotknęła katastrofa - mówi nasza rozmówczyni.
Kto powinien pomagać?
W szczycie mobilizacji społecznej związanej z eskalacją wojny w Ukrainie aż 94 proc. badanych twierdziło, iż pomoc humanitarna jest "raczej potrzebna" lub "bardzo potrzebna". w tej chwili uważa tak 86 proc. badanych, przy czym odsetek zdecydowanych odpowiedzi "bardzo ważna" spadł z 63 do 39 proc. W tym samym czasie z 16 do 10 proc. zmniejszyła się grupa osób uważających, iż pomoc humanitarna powinna być kierowana przede wszystkim do "potrzebujących w bezpośrednim sąsiedztwie Polski, np. w Ukrainie". Wyraźnie - z 33 do 53 proc. - wzrósł za to odsetek badanych uważających, iż pomoc powinna trafiać "przede wszystkim do Polaków, bo mamy dużo własnych problemów".
Zapytani "kto powinien pomagać ludziom dotkniętym skutkami kryzysów humanitarnych", respondenci najczęściej wskazywali państwa, których kryzys dotyczy (81 proc., wzrost o 9 pp. w porównaniu z poprzednim badaniem). Dalej ankietowani wskazywali instytucje międzynarodowe (81 proc.) oraz zamożne, rozwinięte gospodarczo kraje (79 proc.). Na biznes wskazało 72 proc. Polek i Polaków - o 6 pp. więcej względem ubiegłego roku.
***Barometr Humanitarny to cykliczne badania opinii, jakie Lekarze bez Granic prowadzą w Polsce na temat postaw humanitarnych Polek i Polaków oraz ich zaangażowania w pomaganie innym. Barometr Humanitarny 2025 zrealizowała agencja badawcza Opinia24 na zlecenie Lekarzy bez Granic między 7 a 19 lutego 2025 roku. Wcześniejsze edycje badania zostały przeprowadzone w 2021, 2023 i 2024.