Piotr Cieplak, wybitny reżyser teatralny i wieloletni wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie, zmarł siódmego grudnia w Warszawie. Miał 65 lat. Jego śmierć ogłosiła w niedzielę warszawska uczelnia artystyczna, z którą był związany przez wiele lat jako pedagog i mentor kolejnych pokoleń studentów.
Akademia Teatralna wyraziła głęboki smutek z powodu odejścia profesora. "Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o odejściu prof. Piotra Cieplaka - cenionego reżysera, pedagoga i wieloletniego wykładowcy Akademii Teatralnej", uczelnia napisała na swoim profilu na Instagramie. Podkreśliła jego wyjątkowe podejście do pracy ze studentami: "W pracy ze studentkami i studentami łączył uważność, poczucie humoru i ogromną życzliwość. Dziękujemy za wszystko, co wniósł do naszej uczelni".
Cieplak zadebiutował jako reżyser w 1989 roku w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. W swojej karierze współpracował z najważniejszymi polskimi scenami, w tym z Teatrem Współczesnym we Wrocławiu, Teatrem Dramatycznym w Warszawie i Teatrem Powszechnym.
W latach 1996-1998 pełnił funkcję dyrektora artystycznego Teatru Rozmaitości w Warszawie. Od 2014 roku był reżyserem rezydującym w Teatrze Narodowym w Warszawie, gdzie wyreżyserował między innymi "Elementarz", "Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie" oraz "Czekając na Godota".
Wyróżniona wizja artystyczna
Za realizację "Czekając na Godota" otrzymał w 2024 roku Nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida. W rozmowie z PAP w marcu 2023 roku wyjaśniał swoją koncepcję inscenizacji klasycznego dzieła Samuela Becketta: "Pytała o Godota, opowiadała o czekaniu na Godota. Dlatego teraz chciałbym sobie i widzom zadać pytanie: jak to jest z tym czekaniem? Czy przez cały czas na niego czekamy, czy jest na kogo czekać? Co się po 70 latach od prapremiery zmieniło? To będzie bardzo duże przedsięwzięcie".
Cieplak słynął z unikalnego stylu reżyserskiego - opowiadał o najważniejszych sprawach "językiem klaunów i postaci przebranych za muchomory", jak wspominają pracownicy Teatru Komedia, z którym współpracował ostatnio. Teatr pożegnał reżysera słowami: "Piotrze, jesteśmy wdzięczni, iż półtora roku temu, kiedy rozpoczynałeś próby do 'Czego nie widać', zabrałeś nas jako pasażerów w swoją artystyczną podróż po 'upierdliwościach życia'".
W rozmowie z PAP reżyser podkreślał znaczenie i odpowiedzialność teatru. "Nas, wszystkich ludzi teatru, powinna łączyć świadomość powagi tej dziedziny ludzkiej aktywności. Teatr ma swoją odpowiedzialność i niesie z sobą odpowiedzialność. Jest miejscem działania z ludźmi i dla ludzi - miejscem, gdzie słowa jeszcze mogą mieć znaczenie. Powinniśmy zrozumieć, iż teatr jest niszowy i nie powinien ścigać się ze stadionami".
Bogaty dorobek i uznanie
Cieplak był absolwentem Wydziału Teatrologii Akademii Teatralnej w Warszawie oraz Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie.
Wyreżyserował również liczne spektakle telewizyjne, w tym "Wyprawy krzyżowe", "Człowiek, który był Czwartkiem" czy "Sen srebrny Salomei".
Za swój wkład w polską kulturę otrzymał szereg prestiżowych nagród, między innymi Paszport "Polityki", Grand Prix XIX Opolskich Konfrontacji Teatralnych, Nagrodę im. Zygmunta Hübnera "Człowiek Teatru" oraz Nagrodę im. Konrada Swinarskiego. Otrzymał Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" w 2016 roku i Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" w 2024 roku.
Aktorka Paulina Holtz, z którą współpracował, pożegnała go wzruszającymi słowami: "Odeszła jedna z najpiękniejszych dusz, jakie miałam okazję spotkać na swojej teatralnej (ale i życiowej) drodze". Opisała go jako "cudownego człowieka, wielkiego artystę, wrażliwego dendrologa, zapamiętałego cyklistę". Polecała również jego książkę "O niewiedzy w praktyce", opowiadającą o podróży rowerem z Warszawy do Lizbony.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).





