Reuters zwraca uwagę, iż Niemcy są w stanie najwyższej gotowości na hybrydowe ataki ze strony Rosji od czasu inwazji na Ukrainę. W poniedziałek policja poinformowała, iż bada podejrzenie rosyjskiego szpiegostwa po tym, jak drony zostały dostrzeżone nad instalacjami wojskowymi w Bawarii.
Niemcy najpewniej zaostrzą ochronę nad krytyczną infrastrukturą
Teraz, jak ustaliła agencja, zgodnie z planowaną nowelizacją ustawy o bezpieczeństwie lotnictwa władze lokalne będą mogły poprosić wojsko o podjęcie działań, jeżeli uznają to za konieczne.
W takim przypadku siły zbrojne będą mogły użyć siły przeciwko nielegalnym dronom. Rząd kanclerza Olafa Scholza zamierza przeforsować poprawkę w niższej izbie parlamentu Bundestagu przed wyborami federalnymi zaplanowanymi na 23 lutego.
Należy podkreślić, iż rosyjscy szpiedzy działający na terenie Niemiec od lat stanowią poważne wyzwanie dla niemieckich służb wywiadowczych i bezpieczeństwa. Z uwagi na strategiczne znaczenie Niemiec w Europie, ich gospodarkę oraz członkostwo w NATO i UE, Rosja uznaje ten kraj za najważniejszy cel działań wywiadowczych.
Przypomnijmy, iż m.in. w 2023 roku niemieckie służby zatrzymały podejrzanego pracownika Bundeswehry, który miał przekazywać poufne informacje rosyjskim agentom.
Warto tutaj także dodać, iż we wtorek polski premier Donald Tusk ogłosił plany "radykalnego wzmocnienia" obecności NATO na Morzu Bałtyckim. Informacja została przekazana podczas szczytu państw bałtyckich NATO w Helsinkach.
Tusk ogłasza za to operację pod kryptonimem "Bałtycka Warta 25"
Zapowiedziane działania mają obejmować wznowienie operacji pod kryptonimem "Bałtycka Warta 25", co stanowi część strategii wzmacniania bezpieczeństwa w regionie.
– Państwa nadbałtyckie podjęły współpracę w celu przeciwdziałania aktom sabotażu i innym zagrożeniom, które miały miejsce na Bałtyku w ostatnich miesiącach – mówił Tusk w Helsinkach.
– Wznowiono działania pod kryptonimem "Bałtycka Warta 25". Operacja ta, zaplanowana na 90 dni, ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa i wzmocnioną kontrolę w regionie – tłumaczył szef rządu.
I kontynuował: – Nasze okręty wojenne stale patrolują i zabezpieczają kluczową infrastrukturę, taką jak gazoport w Świnoujściu czy Naftoport w Gdańsku. NATO, jako całość, aktywnie uczestniczy w projekcie bezpieczeństwa na Bałtyku, co podkreśla znaczenie współpracy międzynarodowej w ochronie regionu.
– Pierwszy najważniejszy krok, na który naciskałem, został zrealizowany. NATO zintensyfikuje swoją obecność na Morzu Bałtyckim, co będzie coraz bardziej zauważalne. Działania prawne i wojskowe mające na celu przeciwdziałanie aktom sabotażu zostały uznane za wspólne zadanie wszystkich sojuszników – wskazał Tusk.
Podkreślmy, iż decyzja o wznowieniu operacji zapadła w odpowiedzi na akty sabotażu wobec infrastruktury na Bałtyku, za które obwiniana jest Rosja. Premier Tusk nie raz mówił, iż wszystkie kraje regionu czują się zagrożone i potrzebują stałej kontroli bezpieczeństwa.